12
22.06.2016, 13:17Lektura na 2 minuty

Palmer Luckey broni ekskluziwów na Oculusa: "Sony robi to samo"

Fani VR z niezadowoleniem wypowiadają się o rosnącej liczbie oculusowych ekskluziwów i fragmentacji platform – Palmer Luckey nie wydaje się tym jednak zanadto przejmować.


Cross

Oculus coraz agresywniej szuka partnerów, którzy zgodzą się na współpracę w zakresie zapewniania ekskluzywnej zawartości na Rifta i Gear. Czasem są to czasowe umowy (twórcy Serious Sama VR niedawno zdradzili, że odmówili przyjęcia "gór pieniędzy" za wcześniejszą premierę na Oculusie), czasem są to gry na zupełną wyłączność (Edge of Nowhere od Insomniac i The Climb od Cryteka). Społeczność skupiona wokół technologii VR jest wściekła, zarzucając Palmerowi Luckeyowi, że dokonuje irytującej fragmentacji fanów wirtualnej rzeczywistości (swoje grosze dorzucił nawet Gabe Newell, wypoiwadając się przeciwko ekskluziwom). Luckey odpowiedział na zarzuty, pokazując przykład Sony i PlayStation VR.


Sony inwestuje w swoją zawatość tak samo, jak my. Chcą tworzyć rzeczy, które wykorzystują zalety ich sprzętu najlepiej, jak to tylko możliwe. Z czasem właśnie tak przemysł VR będzie szedł do przodu. To dobra wiadomość, zarówno krótkoterminowo, jak i długoterminowo. Niektórzy ludzie czują się krótkoterminowo skrzywdzeni, i kompletnie ich rozumiem, bo chcą zagrać w grę X, ale teraz nie mogą. Prawda jest jednak taka, że choć widzę, że temat może być dla pewnych osób bolesny, wcale nie znaczy to, że taki tryb działania jest zły dla branży VR, że dokonuje jej fragmentacji, albo że długoterminowo nie jest to dobry plan.


Luckey zaznaczył też, że nie zmusza żadnych niezależnych developerów do zupełnej wyłączności – jego oferty dotyczą tylko czasowych ekskluziwów. Wielu fanów wspierających Oculusa od dawna czuje jednak, że twórca sprzętu zdradził ideały, o których gorliwie mówił jeszcze tuż przed przejęciem jego firmy przez Facebooka.


Redaktor
Cross
Wpisów2216

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze