Overwatch: Na całym świecie zaczęły się pojawiać gigantyczne figurki z gry

Zaczęło się od tego tweeta:

Pierwsza konkluzja, którą wysnuli fani, brzmiała "nowi bohaterowie!", ale Blizzard szybko zaznaczył, że chodzi coś innego (choć po sieci krążą plotki o tym, że wkrótce do obsady dołączy snajper działająca w ramach wsparcia, Sombra). Teraz, już wiemy, o co: o ogromne figurki, które zaczną pojawiać się w różnych miejscach na świecie. Zaczęło się od Tracer autorstwa Steve'a Wanga, która wylądowała na Hollywood Boulevard z pomocą dźwiga i wózka widłowego. Ponoć wydaje znane fanom dźwięki po kliknięciu odpowiedniego przycisku.

Tracer możecie zobaczyć "na żywo" dzięki kamerce internetowej zamontowanej w Los Angeles. Zwiedzającego francuską stolicę Genjiego możecie podziwiać w obrazku otwierającym newsa. Znalezienie Pharah zajęło internautom najdłużej, ale w końcu się udało.

Wydaje się, że póki co to by było na tyle w kwestii stateuetek – na pudełkach jest napisane "znajdź wszystkie trzy", ale kto wie, może Blizzard planuje kilka fali "aktywacji agentów". Nie wiadomo też, czy firma zapowiada w ten sposób linię figurek związaną z grą, czy tylko oryginalnie przykuwa uwagę fanów.