E3 ´08: EA i Ubi krytykują E3
Szef Electronic Arts John Riccitiello zdecydowanie skrytykował tegoroczne E3. Wtóruje mu amerykański boss Ubisoftu Laurent Detoc.
"Nie podoba mi się takie E3", mówi Riccitiello. "Musimy wrócić do starej formy E3 [czyli wielkich, otwartych targów, które odwiedzało kilkadziesiąt tysięcy gości - przyp. CormaC], albo organizować własne prywatne pokazy".
Równie otwarcie targi skrytykował szef amerykańskiego oddziału Ubi: "Tegoroczne E3 były koszmarne. Kiedyś ludzie przychodzili na E3. Teraz przypomina to konwent hydraulików(*) w piwnicy".
Cóż, jeśli tak wielcy wystawcy nie widzą sensu przyjeżdżania na tę imprezę, można uznać, że za rok coś się zmieni - albo wróci stare E3 (oby!), albo targi ostatecznie padną.
(*) Wolne tłumaczenie - w oryginale "pipe-fitters".
Gram od ponad 30 lat (zaczynałem na Atari 130 XE, które wciąż mam na biurku), najchętniej sięgam po produkcje z silnym pierwiastkiem akcji, a najbardziej cenię te, które wciągają opowieściami i szarpią za emocje. W wolnych chwilach uprawiam na gitarze metal, czytam, oglądam (za) dużo seriali i odpędzam kijem Football Managery, w których topiłem kiedyś mnóstwo godzin.