Hearthstone ? Nowy dodatek, Liga Odkrywców, już 13 listopada
- Indiana Jones w posmaku murloka i karcianki, paniczu? - Czemu nie, Alfredzie. Czemu nie.
Nie wiem, czy ktoś gra w Hearthstone'a dla fabuły (odpowiedź: nawet w szachy ktoś gra dla fabuły), ale na wszelki wypadek skopiuję jej streszczenie z oficjalnej strony:
Wstąp w szeregi Ligi Odkrywców i wyrusz na przygodę swojego życia. Zbadaj najbardziej tajemnicze stanowiska archeologiczne w Azeroth i odkryj pradawne skarby! Podróżuj w towarzystwie słynnego poszukiwacza skarbów Branna Miedziobrodego oraz jego wesołej ekipy nieustraszonych akcjo-archeologów, aby odnaleźć fragmenty Kostura Stworzenia – bezcennego, starożytnego artefaktu. Ale miej się na baczności, ponieważ nie tylko ty masz go na oku. Również inni podjęli trop, więc umiejętność zagrywania odpowiednich kart, by znaleźć się o krok przed konkurentami, będzie tu nieodzowna! Nie pozwól, by Kostur Stworzenia wpadł w niewłaściwe ręce!
Obstawiam jednak, że dla większości graczy najciekawszą historią będzie tu "historia tego, jak zdobywałem wszystkie nowe 45 kart w czterech skrzydłach". Całą przygodę można kupić za 20 euro - pojedyncze skrzydło za 7 euro lub 700 sztuk złota w grze. Nowe dwie plansze to Wykopaliska i Sala Odkrywców - tematycznie robią ładne tło dla nowej mechaniki, czyli Odkrywania. Odtąd - jeśli tylko zagramy kartę ze słowem kluczowym "Odkryj" - będziemy mogli wybrać jedną z trzech losowych kart stosownych dla naszej klasy (działa to jak Tropienie, tyle że karty nie są wyciągane z naszej talii, a wyciągają je ze swoich kieszeni bogowie RNG). Zaliczenie każdej lokacji (są to Świątynia Oryzysa, Uldaman, Zrujnowane Miasto i Sala Odkrywców) wiąże się ze zdobyciem legendarnej karty, otrzymamy też dziewięć zupełnie nowych wyzwań klasowych dających nam nowe karty klasowe oraz tryb heroiczny, który podkręca zwykłe misje w ramach nowej przygody do maksymalnego poziomu trudności.
Branna Miedziobrodego, Reno Jacksona, Elizę Astrowidzącą i Płetwina Mrrggltona spotkacie już za niecały tydzień.