Xbox One i Destiny są tak popularne, że nie da się tego wyrazić liczbami
Dzisiaj na naszą redakcyjną skrzynkę mailową przyszły dwie bardzo pozytywne wiadomości. Po pierwsze, Xbox One sprzedaje się wyśmienicie, wprost znikając z półek sklepowych. Po drugie, Destiny jest "najchętniej zamawianą grą w przedsprzedaży w historii nowych tytułów na konsole". Chcielibyśmy się tym z wami podzielić, ale nie wiemy jak, bo nie podano konkretów.
To oczywiste, ale na wszelki wypadek wyjaśniamy: informacja prasowa nie służy temu, by "poinformować prasę", ale żeby media mogły przekazać informację swoim odbiorcom.
Tymczasem z maila od Microsoftu możemy dowiedzieć się, że przedstawiciel RTV Euro AGD jest "bardzo zadowolony ze sprzedaży nowej konsoli Xbox One", że sklep "jest liderem w jej sprzedaży" i że niewątpliwie "wraz z pojawieniem się takich oczekiwanych tytułów jak FIFA 15, Forza Horizon 2 czy Assassin's Creed Unity sprzedaż jeszcze wzrośnie". Teraz wiemy już też, że wyniki te "pokazują siłę marki Xbox w Polsce". Chwila, jakie wyniki? Przeoczyłem coś?
Problem w tym, że niezależnie od tego, ile razy przeczytamy tę informację o sukcesie Xboksa One w Polsce, nie znajdziemy w niej ani słowa o konkretnych liczbach. Sukces jest względny – jeśli duża liczba graczy w Polsce nie wie o istnieniu konsoli, to i sto sprzedanych egzemplarzy może być sukcesem. Jeżeli RTV Euro AGD zamówiło po jednej sztuce na każdy sklep i w większości z nich wyprzedano cały zapas, to również można to nazwać sukcesem. Chcielibyśmy poinformować was, że do niemal stu tysięcy PS4 w Polsce dołączyło właśnie np. dziesięć tysięcy Xboksów One, ale nie uznano za stosowne nam o tym powiedzieć.
I nie żebyśmy nie dociekali – bo przecież kilka cyferek można było w tak długiej prasówce pominąć przez przypadek. Oczywiście skontaktowaliśmy się z przedstawicielami Microsoftu i sieci Euro, którzy niestety nie byli w stanie udzielić nam konkretnych informacji.
Podobnie jest zresztą z Destiny. W dzisiejszej wiadomości czytamy:
Firma Activision, wydawca światowych hitów, takich jak Call of Duty® czy Skylanders, poinformowała, że Destiny jest najchętniej zamawianą grą w przedsprzedaży w historii nowych tytułów na konsole. Gra zdobyła ponad 180 nagród i nominacji stając się jedną z największych premier tego roku w rozrywce elektronicznej.
Nie chciałbym być teraz w skórze dystrybutorów, którzy otrzymali od Activision taką właśnie notkę i podzielili się nią z prasą. Zapewne nie jesteśmy jedynym medium, które momentalnie spytało o konkrety. "Najchętniej zamawiana gra w przedsprzedaży w historii nowych tytułów na konsole" jest mistrzowsko wręcz wypełnione ogólnikami, które nic nie znaczą. Możemy się tylko domyślać, że wkradł się do niej błąd i chodzi o "historię tytułów na nowe konsole" - bez liczb jednak nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować. Trudno wyobrazić sobie, żebyśmy coś takiego przedstawili wam jako newsa.
Oczywiście tego typu "wieści" jest więcej i nie docierają one do nas tylko z tych dwóch źródeł. Pech chciał, że informacje od Microsoftu i Activision zbiegły się w czasie.
Tak czy inaczej, musicie nam wybaczyć – niestety nie powiemy wam (przynajmniej na razie), jak w Polsce radzi sobie Xbox One, ani ile zamówień przedpremierowych na Destiny już złożono.
Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.