Resident Evil: Kompozytor-oszust tak naprawdę wcale nie jest głuchy?
Informowaliśmy wczoraj o wyznaniu Mamoru Samuragochiego, kompozytora, który z powodu problemów ze słuchem zmuszony był oszukać cały świat, podpisując się pod muzyką do gier tworzoną na zamówienie przez osoby trzecie. Wygląda na to, że to może nie być koniec oszustwa - w sprawie odezwał się rzekomy "ghost writer", który twierdzi, że Samuragochi wcale nie jest głuchy.
Tagashi Niigaki, kompozytor, który ponoć tworzył na zamówienie Samuragochiego, powiedział serwisowi ABC Online:
Nigdy nie odniosłem wrażenia, że jest głuchy - odkąd się poznaliśmy. Prowadzimy normalne rozmowy. Nie sądzę, żeby był niepełnosprawny. Na początku w stosunku do mnie też zachowywał się, jakby stracił słuch, ale po jakimś czasie przestał. Po tym, jak ukazała się muzyka do gier, powiedział mi, że dalej będzie udawał. Byłem znajomym Samuragochiego, ponieważ nadal pisałem dla niego muzykę, tak jak wymagał, mimo iż wiedziałem, że oszukuje ludzi. Parę razy powiedziałem mu, że powinniśmy przestać, ale nigdy się nie poddał. Powiedział też, że jeśli przestanę komponować dla niego muzykę, popełni samobójstwo.
Za 18 lat pracy Niigaki otrzymał ponoć 7 milionów jenów - czyli około 214 tysięcy złotych. Twierdzi, że Samuragochi nie tylko nie jest głuchy, ale nawet nie potrafi pisać muzyki.
Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.