59
21.01.2014, 15:33Lektura na 2 minuty

Microsoft chce płacić vlogerom za pozytywne materiały o XBO

PlayStation 4 – przynajmniej w Europie – cieszy się dużo większą popularnością od Xboksa One, co jest wynikiem m.in. wizerunkowych wpadek Microsoftu tuż po zapowiedzi konsoli. Firma stara się poprawić swój image, ale dosyć kontrowersyjnymi metodami. We współpracy ze znanym kanałem na YouTube koncern postanowił płacić vlogerom, którzy będą chwalić XBO w swoich filmikach…


Piotrek66

Vlogerzy to filmowy odpowiednik blogerów. Wraz z powstaniem YouTube’a zyskali coraz większą popularność – gracze sobie ich cenią, bo dzięki nim mogą zobaczyć w akcji konkretną grę. W końcu obraz ma zdecydowaną przewagę nad słowem pisanym.

Teraz zaufanie do tego typu materiałów i ich autorów może zostać zachwiane. A to wszystko przez Microsoft, który postanowił w bardzo nietypowy (i wręcz etycznie wątpliwy) sposób promować swojego Xboksa One. Jeden z użytkowników forum NeoGAF uzyskał dostęp do maila rozsyłanego przez Machinimę – znany kanał na YouTubie – który wraz z gigantem z Redmond przygotował kontrowersyjną ofertę dla vlogerów. Oferuje im 3 dolary za każde 30 sekund filmiku prezentującego dowolną produkcję na XBO i opatrzonego dodatkowo komentarzem wspominającym, że gra uruchomiona jest na wspomnianej konsoli. Akcja ma potrwać do 9 lutego lub osiągnięcia sumarycznej liczby 1,25 milionów wyświetleń wszystkich nagrań biorących udział w „akcji”.

Autentyczność maila potwierdził Ron Smith z Machinimy za pośrednictwem Twittera, ale jego wpis został wkrótce potem usunięty. Oliwy do ognia dolał kontrakt, jaki kanał zawiera z uczestnikami przedsięwzięcia. Jeden z punktów stanowi, że autor filmiku nie powie nic złego o Machinimie, Xboksie One lub prezentowanej przez niego grze.

Wywołało to ogromne poruszenie w internecie. I nic dziwnego – wszystko to jest bardzo wątpliwe etycznie. W tradycyjnych mediach taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia – dziennikarze muszą dokładnie oddzielić teksty reklamowe od redakcyjnych, dzięki czemu czytelnik lub odbiorca dokładnie wie, czy dany materiał ma charakter marketingowy. A tymczasem w przypadku vlogerów uczestniczących w akcji Machinimy, widzowie będą oglądać filmiki promujące daną markę (w tym przypadku – XBO i Microsoft), traktując je jako rzetelne nagrania. Przez to mogą zostać wprowadzeni – celowo – w błąd.

Oczywiście vlogerzy i youtuberzy to – przynajmniej w teorii – nie dziennikarze i trudno wymagać, by obowiązywały ich takie same zasady. Może jednak powinny?


Redaktor
Piotrek66
Wpisów17556

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze