World of Tanks: Oficjalne oświadczenie ESL ws. turniejowego zamieszania
W środę pisaliśmy o zamieszaniu w jednym z turniejów World of Tanks organizowanymi pod egidą Electronic Sports League. W jego ramach polska ekipa ucierpiała na rzecz zdyskwalifikowanej początkowo rosyjskiej drużyny. Ta niezbyt przyjemna sytuacja znalazła swój finał – przedstawiciele ESL wystosowali w tej sprawie oświadczenie.
Przypomnijmy: w rozgrywanym w środę turnieju nr 137 w World of Tanks w ramach rozgrywek ESL rosyjski zespół VirtusPRO został zdyskwalifikowany na korzyść polskiej drużyny Virtuti Militari_7team, która z kolei została pokonana przez innych Polaków z Gogo Power Rangers. Ci natomiast w kolejnej fazie pokonali węgierskie King Tigers.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że w drzewku turniejowym dokonano nieoczekiwanych zmian – zdyskwalifikowane VirtusPRO wpisano jako zwycięzcę w pojedynku z Virtuti Militari_7team, a także kolejnych starć z Gogo Power Rangers i King Tigers. Zresztą wyniki dotyczące rzekomego zwycięstwa nad ostatnią ekipą pochodzą ze starcia… Polaków z Węgrami.
W przesłanym do nas oświadczeniu Oliver Maxfield, jeden z szefów i komentatorów ESL, odniósł się do środowych wydarzeń. Okazuje się, że VirtusPRO zostało zdyskwalifikowane niesłusznie, dlatego postanowiono przepuścić zespół przez kolejne dwa spotkania. To wszystko jednak nie powinno się wydarzyć i błąd leży po stronie adminów z ESL – na skutek złej komunikacji (sprawa oczami administracji wyglądała inaczej, niż wskazywało drzewko) ucierpiało nie tylko Gogo Power Rangers i Virtuti Militari_7team, ale także Rosjanie. Zostali oni bowiem rozstawieni w kolejnej rundzie Top 16 na podstawie wyników nierozegranych przez nich spotkań.
Dlatego też w związku z popełnionym błędem władze ESL postanowili zrekompensować wszystkim zamieszanym w sprawę zespołom tę niecodzienną sytuację i przekazali im złoto do World of Tanks oraz darmowe konta premium w serwisie ligi.