62
14.06.2013, 14:06Lektura na 1 minutę

Xbox One: "Rodzina" to bardzo luźne pojęcie

Phil Spencer ponownie zabrał głos w kontrowersyjnej kwestii dotyczącej Xboxa One. Tym razem, dość okrężną drogą stara się wyjaśnić, że grami jednak będzie można się dzielić.


Dawid „spikain” Bojarski

Na początku mowa była o dzieleniu swojej biblioteki gier z dziesięcioma członkami rodziny. Phil Spencer wyjaśnia jednak, że słowo "rodzina" nie musi oznaczać więzów krwi.


Znam ludzi, którzy tworzą rodzinne grupy ludzi niebędących częścią tej samej rodziny. I myślę, że to zaleta i ludzie tego użyją. Od razu zobaczyłem na NeoGAF-ie tematy, gdzie ludzie zakładali rodziny xboxowe i mówili "Hej, chcecie należeć do mojej rodziny?". Tu nie trzeba wysyłać aktu urodzenia. To jest zaleta tego ekosystemu, który mamy.


Czyli już będziemy mogli pożyczać gry znajomym. Może jeszcze kilka dni i Microsoft całkowicie wycofa się z tego, co mówili i wytłumaczy nam, że od samego początku chodziło im o coś innego? 


Redaktor
Dawid „spikain” Bojarski

Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów3671

Obserwujących37

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze