Garry´s Mod: Twórca gotów sądzić się z naśladowcą
Od pewnego czasu na Kickstarterze trwa zbiórka na produkcję programu GMod. Nie tylko nazwa wyda wam się znajoma - podobnie jak znane cudo Garry's Mod, nowy projekt silnie opiera się na kreatywności graczy i tworzeniu modyfikacji do gier. Garry Newman, twórca Garry's Mod, nie pali się do walki o swoje, choć - jak twierdzi - nie wyklucza spotkania w sądzie.
GMod ma ułatwiać graczom wyszukiwanie nowych modów do ulubionych gier, tworzenie własnych modyfikacji i przeglądanie nowych informacji w tej dziedzinie. Tempo zbiórki nie imponuje - przy jego utrzymaniu nie uda się twórcom z Olympus Games uzbierać funduszy.
Garry Newman w rozmowie z redakcją serwisu VG247 podkreślił jednak, że nazwa GMod nie jest w istocie plagiatem skróconej nazwy jego Garry's Mod. Sprawa ma jednak gorzkawy posmak.
W zasadzie - jest odwrotnie. To oni posiadają prawa do marki gmod i nawet grozili, że pozwą nas do sądu, jeśli jej nie wykupimy - wraz ze wszystkimi domenami i kontami na Twitterze - lub nie opublikujemy w prasie informacji o tym, że nie jesteśmy z nimi powiązani [...] i zmusimy społeczność, by nie kojarzyła Garry's Mod z GMod.
Ludzie z Olympus Games twierdzili ponoć, że to Newman narusza zasady i korzysta z ich marki, dodatkowo wprowadzając odbiorców w błąd poprzez używanie podobnego nazewnictwa - wszak skrótowo na Garry's Mod mówi się... właśnie, GMod.
Newman odpiera zarzuty:
My twierdzimy, że trzeba rozumieć to na odwrót - ludzie wchodzą na ich stronę i myślą sobie "czy to jest Garry's Mod?". Ponadto, Garry's Mod powstało wcześniej, niż oni zarejestrowali markę, podobnie jest z przyjęciem skrótowej formy GMod. Poza tym nasza gra nazywa się Garry's Mod - nie GMod. Czasem jest tak nazywana po prostu dla wygody.
Twórca Garry's Mod wyraził też gotowość do rozprawy sądowej, jeśli takie rozwiązanie stanie się konieczne:
Według mnie powinni się przemianować kilka lat temu. Nie mam pojęcia, dlaczego w ogóle używają nazwy GMod. Jeśli twórca chce pozwać nas do sądu - będziemy walczyć, bo jestem przekonany, że niczego złego nie zrobiliśmy, jednak nie sądzę, że ludzie oddają pieniądze w Kickstarterze, by opłacić prawników.
Ach, te branżowe wojenki...
Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.