Teslagrad: "Indycza", steampunkowa platformówka [WIDEO]
Lubimy „indyki”. Zwłaszcza jeśli pomysł na nie wydaje się ciekawy. Tak jest w przypadku Teslagradu — dwuwymiarowej platformówki osadzonej w realiach steampunku, w której głównym narzędziem graczy są elektryczność i magnetyzm.
Teslagrad to nowa gra niezależnej ekipy Rain Games. Pokierujemy w niej młodym chłopakiem uwikłanym w spisek, w którym istotne role odgrywają zapomniany zakon Teslamancer i despotyczny król rządzący swoimi podwładnymi żelazną ręką. Historia opowiadana ma być za pomocą obrazów i elementów otoczenia — developerzy obiecują, że nie pojawi się w niej ani jedna linijka tekstu czy dialogu.
Zadaniem bohatera jest przedarcie się na sam szczyt wieży Tesli. Pomoże mu w tym starożytna technologia Teslamancer — za jej pomocą wytworzymy elektryczność i pole magnetyczne, które przydadzą się do rozwiazywania zagadek. Ich poziom skomplikowania ma się różnić — niektóre pokonamy z marszu, a przy innych przyjdzie nam się pomęczyć. Tak bardzo, że nagromadzony poziom frustracji może sprawić, że ze złości zniszczymy klawiaturę lub pada.
Data premiery nie jest znana, ale twórcy gry pracują obecnie nad jej demem. Poniżej znajdziecie zwiastun produkcji: