20
19.11.2012, 13:34Lektura na 1 minutę

Wii U: Aktualizacja firmware´u ma 5GB. Nieostrożna instalacja może zepsuć konsolę

Wczoraj w Stanach Zjednoczonych pojawiła się nowa konsola Nintendo - Wii U (premiera w Europie 30 listopada) – a wraz z nią pierwsza, sporych rozmiarów aktualizacja firmware'u. Okazuje się, że w skrajnych przypadkach jej instalacja może doprowadzić do awarii urządzenia. W jaki sposób?


Piotrek66

Przy pierwszym uruchomieniu konsoli Wii U Amerykanie muszą pobrać sporych rozmiarów aktualizację oprogramowania. Zajmująca po instalacji 5 GB łatka dodaje wsteczną kompatybilność, wsparcie dla MiiVerse oraz wiele innych funkcji. Nie dość, że po instalacji patcha na 8-gigabajtowym dysku flash pozostaje niewiele miejsca na gry i dodatki pobierane z sieci, to może on nieodwracalnie uszkodzić sprzęt.

Dziennikarz LA Times, Ben Fritz, za pośrednictwem Twittera ostrzega posiadaczy Wii U: „nie wyłączajcie konsoli w czasie aktualizacji”. Z jego relacji wynika bowiem, że w przypadku gdy przerwiemy pobieranie łatki, urządzenie może przestać działać. Bezpowrotnie.

Niby nic nowego – nawet osoba nie znająca się zbytnio na elektronice wie, że przy aktualizacji jakiegokolwiek sprzętu nie można go wyłączać. Problem tylko w tym, że w trakcie instalowania patcha do Wii U nie wyświetla się żaden komunikat ostrzegający przed wyłączeniem konsoli w czasie całego procesu. Pamiętajmy też, że pobranie tak dużej łatki może trochę potrwać (Fritz twierdzi, że w jego przypadku aktualizacja trwała ponad dwie godziny), a w tym czasie może wydarzyć się wiele nieprzewidzianych rzeczy – łącznie z awarią prądu.


Redaktor
Piotrek66
Wpisów17556

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze