80
4.06.2012, 23:47Lektura na 7 minut

E3 2012: Konferencja Ubisoftu. Assassin´s Creed III, Far Cry 3, Splinter Cell: Blacklist, Rayman Legends, Watch Dogs

Ubisoft przygotował dwie mocne "trójki" z myślą o konferencji na E3. Zobaczymy nowe materiały o Assassin's Creed III oraz Far Cry 3. Na scenie pojawił się ponownie Sam Fisher oraz kolejne wcielenie Raymana. Pokaz zamknięto z hukiem - Watch Dogs wyrasta na rewelację targów!


Adam „Adzior” Saczko

News będzie aktualizowany na bieżąco, więc jeśli jeszcze nie śpicie, od północy odświeżajcie go regularnie.

  • konferencję rozpoczął pokaz tańca sześciu urodziwych dziewczyn w rytmach hitów muzyki pop (w tym Moves Like Jagger i Wild Wild West), którym później wtórował wokalem Flo Rida. Występ miał na celu promocję Just Dance 4 - kolejnej gry tanecznej od Ubisoftu
  • po kilku czerstwych żartach prowadzącej na scenie pojawił się Dan Hay - producent Far Cry 3. Szybko zaprezentowano gameplay, w którym bohater najpierw został doceniony przez niezwykle ponętną dziewczynę z dzikiego plemienia dżungli, powiedział kilka motywujących słów do współplemieńców, a następnie po zmianie ujęcia skoczył z klifu do wody, by szukać przyjaciół na niedalekiej wyspie. Fragment początkowo miał skradankowy charakter (ciche strzały z łuku i szybkie cięcia w gardła ofiar) by po podniesieniu karabinu zrobiło się bardziej widowiskowo. Efektowne pożary, huk wybuchów i krzyk przywódcy wrogów z megafonu doskonale budują nastrój "kotła". Na końcu bohater zostaje ugodzony dziwnym sztyletem, który wywołuje u niego dziwaczne, dość depresyjne wizje. Gameplay kończy się słowami "zmierz się ze swym szaleństwem". 
  • pokazano także krótki zwiastun Far Cry 3, pokazujący m.in. niektóre scenki z zaprezentowanego wcześniej gameplayu
  • następnym punktem harmonogramu był Splinter Cell: Blacklist, a konkretniej pochwała dla co-opa i nowy zwiastun gry. Sam Fisher jawi się jako perfekcyjny szpieg-zabójca - porusza się bezszelestnie, precyzyjnie eliminuje kolejnych wrogów i nie zapomina kontaktować się z bazą. Wszystko po to, by odbić zakładnika z sytuacji pozornie beznadziejnej.
  • ze świata przestępczych porachunków udajemy się do komiksowego uniwersum Marvela. Avengers: Battle of Earth, czyli gra ruchowa ze znanymi bohaterami, będzie przeznaczona dla Kinecta oraz - co ciekawe - pojawi się na startowej liście Wii U.
  • ... i Rayman Legends na prototypowym Wii U, którego zaprezentowano z potrójnym zaangażowaniem, bo pokazano tryb kooperacji dla trzech graczy. Jeden z graczy sterował Raymanem w sposób znany z serii, drugi zaś jako Murphy ścinał przeszkadzające krzaki i zbierał bonusy szybkimi ruchami palcem po ekranie dotykowym na Gamepadzie. Tableto-kontroler pozwala na różne nietypowe rozwiązania w rozgrywce - Murphy przestawiał platformy, obracał kolczastym kołem, rozbijał przeszkody z czaszek... można powiedzieć, że jeden z graczy dosłownie sterował poziomem, by reszta mogła przejść go do końca. Wygląda to naprawdę ciekawie! Co-op obsłuży maksymalnie sześciu graczy.
  • kiedy bajkowe światy zniknęły z telebimu, nastąpiła wyraźna zmiana nastroju. Przyszła bowiem pora na pełen makabrycznych scen trailer gry Zombi U, wykonany w technologii stop-motion przy akompaniamencie hymnu Wielkiej Brytanii. Sceny brutalnej walki ludzi z nieumarłymi przepleciono animacjami skazy roztaczającej się w krwi ofiar. Jak możecie domyślić się po tytule - gra będzie tytułem ekskluzywnym dla konsoli Wii U.
  • Ubisoft dość mocno akcentuje swoją współpracę z Nintendo w zakresie produkcji na nadchodzącą konsolę japońskiej firmy. Krótko "zajawiono" kilka innych tytułów, które pojawią się na Wii U, w tym nową odsłonę Your Shape oraz - a jakże - kolejne wcielenie Kórlików.
  • coś, na co wszyscy czekali - nowy trailer Assassin's Creed III, który dowodzi, że jeśli mowa o tej serii, to Ubisoft zatrudnia najlepszych specjalistów od zwiastunów. Obserwowana przez jastrzębia scena bitwy zostaje przerwana przez głównego bohatera - Connora - prezentującego swoje imponujące umiejętności walki. Wszystko świetnie, realistycznie zanimowano i okraszono klimatyczną muzyką.
  • trzeci "Asasyn" to perła w koronie Ubisoftu, więc nie obyło się bez fragmentu rozgrywki. Słusznie uznano, że przez lata wystarczająco naoglądaliśmy się wspinaczki zakapturzonego zabójcy po miejskich budynkach, więc pokazano sekwencję skoków po drzewach, polowania w lesie i starcia z dziką naturą. Po zabiciu krwiożerczego wilka Connor udał się do niedalekiego obozu Francuzów, by dostać zlecenie ataku na niedaleki brytyjski fort w celu zabicia tamtejszego dowódcy - Silasa. Tamże w akrobatyczny sposób wybił większość patrolującego oddziału, dopadając niedługo potem jedynego uciekiniera. Już w forcie Asasyn narobił niezłego zamieszania detonując beczki z prochem, by później korzystając z zamętu zabić bagnetem swój cel i tym samym zakończyć misję. 
  • szumną prezentację Assassin's Creed III zakończył ostatni zwiastun, tym razem złożony głównie z fragmentów rozgrywki (odpowiednio wyreżyserowanych, rzecz jasna)
  • Shootmania Storm - pecetowy shooter a'la Counter-Strike w futurystycznej konwencji - będzie Ubisoftowską próbą wbicia się z hukiem w dziedzinę e-sportu. Prezentacja gry polegała na starciu dwóch drużyn. Po jednej stronie barykady stanęło trzech doświadczonych graczy, po drugiej zaś stronie trójka całkiem urodziwych - i nie mniej obytych w grach - dziewczyn. Pokazano konkurencję w stylu team deathmatch, opartą na niszczeniu przeciwników przy użyciu rakiet. Wygrali panowie, a o samej grze trudno powiedzieć coś więcej, bo z jednej strony przypomina wiele sieciowych shooterów, z drugiej zaś wydawała się być mocno nieukończona. Tak czy inaczej, rewolucją nie zapachniało.
  • później wyświetlono krótki film "pochwałkowy" przedstawiający obecność Ubisoftu w sieci - przewinęły się gry przeglądarkowe, free-to-play i kilka tytułów z platform cyfrowej dystrybucji. Nihil novi.
  • kolejny zwiastun imponował nie tyle ze względów technologicznych, co zaskakiwał niezłym konceptem. Przed państwem Watch Dogs - gra osadzona w antyutopijnej przyszłości, w której każdy sprzęt, rozmowa i czynność tworzą sieć połączonych danych ctOS, służącą elitom do wpływania na ludzkie gusta, myśli i tym podobne. Rozgrywkę ukazano z perspektywy trzeciej osoby. Zaprezentowany fragment gameplayu zapowiada koncentrację na bogatych opcjach hakowania prawie wszystkiego, co znajduje się wokół. Ponieważ wszyscy są podłączeni do ogromnej sieci, dzięki hakowaniu nie tylko poznamy tożsamość wskazanej osoby, ale też dowiemy się m.in. o jej nastawieniu do nas czy też podsłuchamy rozmowy telefoniczne. Szczególnie imponująco wyglądała scena, w której po drobnych machlojkach w sprzęcie bohater spowodował uliczny karambol. Poza inwigilacją, znaczącym motywem w grze jest przestępczy półświatek - nie zabraknie więc scen dynamicznej walki. Styl graficzny zawiera wiele elementów typowych dla "binarnej" konwencji - czarno-białe schematy, linie, kwadraty i inne formy geometryczne ciekawie wzbogacają otoczenie. Mistrzostwo. Świata.
  •  

    Cała konferencja:


    Redaktor
    Adam „Adzior” Saczko

    Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

    Profil
    Wpisów2882

    Obserwujących0

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze