14
12.12.2011, 19:55Lektura na 4 minuty

[Leniwe poniedziałki] VGA, czyli "zimowe E3"

Choć za oknem panuje typowo jesienna aura, przeglądając naszą stronę w weekend miałem wrażenie, że mamy upalny czerwiec. I nie chodzi tu nawet o pogodę, a wysyp zwiastunów nowych i znanych już gier, co budzi skojarzenia z targami E3. A tymczasem było to „tylko” VGA – impreza, którą można już śmiało określić „zimowym E3”.


Piotrek66

Teoretycznie Video Game Awards to ceremonia wręczenia nagród dla najlepszych gier mijającego roku i świetna okazja do podsumowania ostatnich 12 miesięcy w błysku fleszów i reflektorów. W praktyce jednak od kilku lat gala rozdania statuetek stała się tylko pretekstem do zrzucenia kilku growych bomb atomowych, czyli  zaskakujących zapowiedzi nowych produkcji.

Warto sobie chociaż przypomnieć ubiegłoroczną edycję, kiedy to ujawniono m.in. Mass Effecta 3, Forzę Motorsport 4, SSX oraz – największą niespodziankę – The Elder Scrolls V: Skyrim. W tym roku nie było inaczej, choć można odnieść wrażenie, że czegoś zabrakło. Na czoło stawki wysuwa się chyba The Last of Us, nowa produkcja od Naughty Dog, której trailer powala oprawą graficzną (film był wygenerowany na silniku gry!), zaś o resztę w przypadku twórców Uncharted raczej nie powinniśmy się martwić.

A przecież nowy exclusive PS3 to zaledwie wierzchołek góry lodowej – prócz niego zapowiedziano jeszcze Command & Conquer: Generals 2 (nową część kultowego RTS-a powstającą w nowym studiu należącym do BioWare), Alan Wake’s American Nightmare (kolejny rozdział przygód najpopularniejszego pisarza w grach, tym razem szykowany z myślą o cyfrowej dystrybucji) i Fortnite (nowe dzieło Epic Games, które tym razem postanowiło odejść od poważnego i nabuzowanego testosteronem klimatu Gears of War na rzecz lekkiej i zwariowanej produkcji. Szkoda tylko, że kolejne studio wzięło na tapetę zombie…). Na dokładkę zasypano nas też zwiastunami znanych już gier. Na ich szczycie plasuje się świetny trailer Transformers: Fall of Cybertron, który w niespotykany dotąd sposób prezentuje najpopularniejsze roboty na świecie.

Pomimo tego...

Nie da się ukryć, że na gali zabrakło jakiegoś mocnego uderzenia – czegoś, co wywołałoby opad szczęki porównywalny z zapowiedzą The Elder Scrolls V: Skyrim. Niby zapowiedziano kilka nowych produkcji, ale o większości z nich wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu. Geoff Keighley, gospodarz imprezy, o nowych projektach od Epic Games, BioWare i Sony trąbił już od kilkunastu dni, podkręcając hype do niewyobrażalnych rozmiarów. Nie doczekaliśmy się jednak niespodzianki totalnej - nowej gry, od któregoś z wydawców, o której byśmy nie wiedzieli. Chyba taką funkcję miało pewnić The Last of Us, ale plan nie wypalił. Byłoby zdecydowanie lepiej, gdybyśmy co kilka dni nie byli atakowani screenami i poszlakami związanymi z "exclusivem PS3, w którego trudno uwierzyć".

Jeszcze kilka lat temu to po E3 gracze mogli spodziewać się nieoczekiwanych i zaskakujących informacji. Tym razem sytuacja uległa zmianie: pod względem zapowiedzi nowych gier, premier, Video Game Awards przebiło ostatnią edycję targów. W trakcie gali zapowiedziano w sumie pięć nowych produkcji – więcej niż na konferencjach głównych branżowych gigantów na E3, jeżeli nie weźmiemy pod uwagę wszechobecnej familiady pokroju "Ulicy Sezamkowej".

Coraz wyraźniej widać, że VGA powoli przejmuje rolę czerwcowych targów, stając się właśnie zimową wersją E3 – tylko ciekawszą i bardziej interesującą z punktu widzenia przeciętnego gracza, niż oryginał. Czy to dobrze? Z jednej strony przez to właśnie największe targi nas niczym nie zaskoczą (poza pojedynczymi przypadkami). Z drugiej – dzięki temu w czerwcu możemy się spodziewać większej ilości informacji, a także konkretnych gameplayów z gier, które zostały zapowiedziane w ten weekend. Wygląda na to, że musimy się przyzwyczaić do tego, że funkcję „szokowania” przejęło zimowe VGA, a letnie E3 pełnić będzie tylko rolę promocyjno-informacyjną.

Jest tylko jeden zasadniczy problem - ktoś chyba zapomniał, czym miało być w założeniach VGA. Jak sama nazwa mówi, jest to gala wręczenia nagród dla najlepszych gier minionego roku. Z kolei można było odnieść wrażenie, że zostały one odłożone na boczny tor, a całą uwagę skupiono na zapowiedziach i premierach. Niby nie ma w tym nic złego - w końcu mniej osób interesują produkcje już wydane, niż nowe. Ale organizatorzy mogliby chociaż zachować pozory... a nagrodzone firmy potraktować oraz tę uroczystość inaczej, niż jak kolejną dobrą okazję do promocji i kolejne targi pokroju E3.

A jakie jest wasze zdanie? Tegoroczne VGA spełnilo wasze oczekiwania?


Redaktor
Piotrek66
Wpisów17556

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze