The Elder Scrolls V: Skyrim - w pierwszych DLC zwiedzimy lokacje z Morrowinda i Obliviona?
Świat The Elder Scrolls V: Skyrim jest ogromny i skrywa wiele tajemnic. W tym te dotyczące przyszłych planów Bethesdy związanych ze wspieraniem gry. Jeden z graczy odkrył ścieżki do Morrowind i Cyrodiil – regionów, w których toczyły się akcje trzeciej i czwartej części cyklu.
Niejaki Jesse podróżując po dostępnym w The Elder Scrolls V: Skyrim kontynencie odkrył w pobliżu Riften (prawy dolny róg mapy świata) ścieżkę prowadzącą do kamiennej bramy i niewidzialnej ściany uniemożliwiającej dalszą wędrówkę. Dzięki kodom wpisywanym w konsoli poleceń zdołał on jednak przedostać się na drugą stronę, odkrywając wyspy Vvardenfell i Solstheim – na nich toczyła się akcja The Elder Scrolls III: Morrowind i rozszerzenia Bloodmoon. Tekstury tych lokacji w „piątce” są w mniejszej rozdzielczości, co sugeruje, że prace nad nimi nie zostały jeszcze ukończone.
Ale to nie wszystko. Jesse dostrzegł bowiem także centralną część graniczącego od południa ze Skyrim regionu Cyrodiil. Zwiedzaliśmy go w The Elder Scrolls IV: Oblivion.
Oczywiście obecność wspomnianych lokacji może być zwykłym żartem twórców Skyrima – tzw. easter eggiem. Niewykluczone jednak, że Bethesda zamierza osadzić akcję dwóch pierwszych rozszerzeń do gry w regionach znanych z trzeciej i czwartej części i umieściła ich roboczą wersję w podstawowej wersji produkcji. Po co? By gracze nie musieli pobierać kilkugigabajtowych dodatków DLC.