12
2.09.2011, 15:27Lektura na 1 minutę

All Points Bulletin miał być bardziej złożony

Wielokrotnie mówiliśmy już, że gansterskie MMO All Points Bulletin było jedną z największych marketingowych i produkcyjnych wpadek Electronic Arts. Okazuje się jednak, że przedwczesna śmierć gry jest dużo bardziej bolesna, bo projekt miał rozwinąć się w kierunku, o którym dotychczas było cicho, choć był wyjątkowo ambitny.


Adam „Adzior” Saczko

APB miał być czymś więcej, niż wielkim sandboksem dla wielu graczy. Ulice wirtualnego miasta planowano połączyć z innymi miejscami, w których rozgrywka mogłaby wyglądać inaczej. O sprawie powiadomił Darrek Connole, PR manager studia GamersFirst. Jak czytamy w jego wypowiedzi dla serwisu VideoGamer:


Nie mogę zdradzić zbyt wielu szczegółów, bo nie znam się na kodowaniu. Z tego co udało mi się wywnioskować, twórcy chcieli uczynić z APB poziom wstępny do całej serii gier. Wyglądałoby to w ten sposób - udajesz się do dzielnicy APB, a stamtąd do sekcji społecznościowej, skąd mógłbyś się dostać do innych gier, a w moim świecie wsiąść w samochód i strzelając do wszystkiego po drodze przemieścić się do innego świata. [Ekipa Realtime Worlds] miała wiele szalenie ciekawych pomysłów, które były bardzo ambitne.


Czy rezygnacja ze stworzenia międzygrowego huba na rzecz stworzenia porządnego MMO w klimatach filmów akcji klasy B wyjdzie serii na dobre? Tego dowiemy się w drugim odcinku sagi APB pod tytułem APB Reloaded.


Redaktor
Adam „Adzior” Saczko

Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów2882

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze