Quantum Conundrum: Zapomnijcie o portalach - przyszedł czas na podróże między wymiarami [WIDEO]
Kim Swift to projektanta odpowiedzialna w dużej mierze za pierwszego Portala. Po ukończeniu prac nad grą, opuściła ona jednak szeregi Valve i od półtora roku pracowała w studiu Airtight Games nad swoim własnym projektem. Właśnie go ujawniła – jest nim kolejny logiczny FPS, Quantum Conundrum.
W Quantum Conundrum wcielamy się w chłopca, którego matka zostawiła w rezydencji wujka, profesora Fitz Quadwrangle’a. Ten okazuje się być utalentowanym naukowcem, który przekształcił swoją willę w labirynt pełen dziwnych eksperymentów. Jak to jednak bywa z takimi „zabawami”, coś poszło nie tak i krótko po przybyciu naszego bohatera doszło do wybuchu, w którym profesor zniknął. Naszym zadaniem jest odnalezienie wujka.
W tym zadaniu pomoże nam IDS – rękawica pozwalająca przełączać się pomiędzy wymiarami, zmieniając tym samym fizykę otaczającego nas środowiska. Aby przenieść się do alternatywnej rzeczywistości, musimy umieścić w pojemniku rękawicy świecącą baterię, dzięki czemu dostaniemy się do wymiaru odpowiadającemu jej kolorowi (w tym przypadku różowemu). Okazuje się bowiem, że dziury między wymiarami są wszędzie, jednak są one zbyt małe, aby nasza postać mogła się przez nie przedostać. Wspomniane baterie po prostu je powiększają.
Dzięki różowej, otwieramy sobie drogę do „pluszowej” rzeczywistości, w której wszystko jest miękkie i lekkie. Jest to o tyle ważne, że w trakcie rozgrywki natkniemy się na sejfy, które wykorzystamy do przełączania różnych przełączników, czy dostania się w konkretne miejsca. Są one jednak za ciężkie dla naszego młodocianego bohatera. Ale nie w „pluszowym” wymiarze, w którym z łatwością poradzi sobie z przesunięciem ważącego kilka ton skarbca.
Każde pomieszczenie to odrębna zagadka. W każdym też spotkamy Dolli – ogromną, metalową twarz wypluwającą z siebie kolejne sejfy. Profesor stworzył ją, aby klonowała różne rzeczy, a w szczególności… jedzenie dla jego niebieskiego zwierzątka.
„Pluszowy” wymiar to nie jedyny, do którego będziemy mogli się przenieść. Istnieją bowiem jeszcze trzy. W pierwszym czas zostanie spowolniony, dzięki czemu bohater będzie mógł np. wyrzucić w powietrze sejf i szybko przebiec na drugą stronę pomieszczenia, aby go złapać. W drugim natomiast odwrócona zostaje grawitacja – przedmioty stojące na podłodze, wylądują na suficie. Trzeciego na razie jeszcze nie zaprezentowano.
Przełączanie się pomiędzy wymiarami jest ponoć proste, jednak wraz z postępami w Quantum Conundrum, stawiane przez twórców gry zagadki będą coraz bardziej skomplikowane i wymagały będą wykorzystania wszystkich alternatywnych rzeczywistości. Na przykład można rzucić lekkim sejfem, a następnie przełączyć się na odwróconą grawitację, by wzniósł się jeszcze wyżej. Kluczem jest wyczucie odpowiedniego momentu – ciężki skarbiec poleci dalej, niż gdybyśmy rzucili go tylko w lekkiej formie. Przedmioty te mogą służyć także jako platformy – przechodząc więc pomiędzy wymiarami możemy użyć ich do przemieszczania się nad przepaściami lub wykorzystać je jako windy.
Twórcy Quantum Conundrum obiecują, że w zależności od posiadanych umiejętności, grę powinniśmy przejść w około sześć godzin. Premiera zaplanowana jest na początek 2012 roku. Produkcja ukaże się na Steamie i w usługach Xbox Live Arcade oraz PlayStation Network. Poniżej znajdziecie jej pierwszy zwiastun oraz gameplay opatrzony komentarzem samej Kim Swift.
Trailer:
Gameplay: