33
22.07.2011, 15:46Lektura na 2 minuty

EA Sports: "Gracze przestaną kupować coroczne uaktualnienia za pełną cenę"

"Ja pjerniczem, wydawać dfieście zeta na pacza ze składami" to jeden z najczęściej pojawiających się argumentów przeciw kupowaniu nowej FIFY co rok. Twórcy również o tym wiedzą i zapowiadają usługę sieciową Football Club, która dzięki regularnym uaktualnieniom z czasem zastąpi dotychczasową formułę wydawania gier piłkarskich EA Sports.


Adam „Adzior” Saczko

O planowanych zmianach poinformował Andrew Wilson, który w EA Sports zajmuje się prowadzeniem rozwoju marki na świecie. Podczas swojej prezentacji na evencie Develop Wilson powiedział redakcji serwisu GamesIndustry:

 


Moim zdaniem zakup płyty jest najbardziej przyjazną klientowi metodą pozyskania 7 gigabajtów zawartości FIFY. Ale to się zmieni [...] W końcu przyjdzie czas, kiedy klient po prostu nie będzie przygotowany, by wciąż płacić 60 dolarów za grę, podobnie jak przewidywano w przypadku filmów, muzyki i telewizji.


Dlatego też EA Sports pracuje nad Football Club - multiplatformową usługą sieciową, która będzie dostarczać regularnych uaktualnień. Jej sprawne działanie miałoby doprowadzić do przełamania (lub radykalnej zmiany) utrwalonego przez lata modelu wydawniczego.

 


Football Club w tym roku zmieni FIFĘ, którą kupujesz na płycie w serwis, który na żywo zmienia się każdego dnia i każdego tygodnia, w którym z niego korzystasz [...] Z czasem, opierając się na sygnałach klientów, porcje danych które będziemy dostarczać dzień w dzień i tydzień w tydzień będą stawać się coraz większe, zaś nasze coroczne wydania staną się coraz mniejsze i ostatecznie dojdzie do sytuacji, w której będziemy zapewniać konkretny, napędzany przez klientów serwis cyfrowy.


Jednocześnie twórcy legendarnej serii dalej będą starać się wprowadzać do swoich gier jak najlepsze rozwiązania technologiczne.

 


Rozwiązanie, które dziś są obecne na PlayStation 3, były naszym zdaniem nieosiągalne w dobie PlayStation 2, gdyż nigdy nie przypuszczaliśmy, że zyskamy odpowiednią moc obliczeniową, by je zrealizować. [...] Obecna w grze szczegółowość i finezja jest efektem większych możliwości obliczeniowych, więc jeśli myślę o przyszłości i pytam się - czy możemy zrobić lepszą grę? Nie wiem, ale technologia z pewnością nam pomoże.


Nie podobają mi się słowa Wilsona. Przyszłość FIFY rysuje się w zbyt różowych barwach i wygląda to tak utopijnie, że trudno sobie wyobrazić, iż coś nie wypali. Oj, byłoby źle...


Redaktor
Adam „Adzior” Saczko

Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów2882

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze