L.A. Noire: Nowe DLC, pierwsze oceny

Oferta Best Buy zawiera adnotację, że pierwszych 16 klientów każdego sklepu, którzy zakupią L.A. Noire w tej sieci, dostanie za darmo DLC Nicholson Electroplating Arson Case w dniu jego premiery. Niestety, szczegóły dodatku pozostają nieznane i musimy czekać na oficjalne zapowiedzi.

W Internecie pojawiły się także pierwsze recenzje gry. Oto ich fragmenty oraz oceny.

Joystiq - 4,5/5

[Gra daje] wskazówkę, że mamy przed sobą niezwykle ekscytującą przeszłość, w którą, mam nadzieję, będziemy podążać. L.A. Noire nie zawsze jest "fajna" w tradycyjnym rozumieniu tego słowa, ale jednocześnie nie zadowala się byciem "ledwie fajną", a wynik tych aspiracji jest czymś, czego nie może przegapić nikt, komu zależy na grach wideo.

Destructoid - 9/10

Zmysł unikalności i inteligencji w połączeniu z faktem, że L.A. Noire to wyraziście krwawa gra, gwarantuje, że za kilka lat będzie to klasyk. Prawdziwa dojrzałość i głębokość narracji gier głównego nurtu zaczyna się właśnie tutaj.

GameSpot - 9/10

L.A. Noire jest unikatową grą o sugestywnej atmosferze, wciągającej mechanice śledztwa i dreszczową historią naszpikowaną momentami godnymi klasycznego film noir. Noce spędzone na słuchaniu jazzu w zadymionym Blue Room i cena, jaką za nie płacisz, pozostanie z tobą na długo po przejściu na emeryturę i oddaniu odznaki razem z bronią.

GamePro - 5/5

O ile L.A. Noire nie musi się każdemu spodobać, o tyle gracze lubiące niebezpieczne ulice gry będą cieszyć się każdą jej sekundą. To solidny, filmowy krok naprzód w gatunku, który cierpi brak innowacji, a wprowadzenie technologii MotionScan naprawdę zmienia oblicze gry. Przejście kampanii zajęło mi jakieś 19-20 godzin (z których kilka spędziłem na powtarzaniu wcześniej zakończonych śledztw i ściganiu ulicznych przestępców), ale już mam ochotę otworzyć raz jeszcze kartoteki Phelpsa przy najbliższej okazji. Podsumowując - L.A. Noire jest czymś nowym, czego obecna generacja potrzebuje. I to jest po prostu fantastyczne.

IGN - 8.5/10

Mam problem z L.A. Noire, ponieważ czasem je kocham, a czasem przejawia wyraźne braki. Jako fan noir znalazłem momenty, które wywołały mój szczery uśmiech. Bywały śledztwa, które mnie pochłonęły i postacie, które "zjadały" ekran. Ale to wszystko się nie składa - świetne czynniki nie sumują się w zadziwiającą całość. Lecz z drugiej strony, nikt nigdy nie grał w grę tego rodzaju. I wątpię, że ktokolwiek zagra, dopóki nie ukaże się sequel. Szacunek dla Rockstara za podjęcie dużego ryzyka, za powodzenie w wielu sferach i za zaoferowanie czegoś świeżego, innego. L.A. Noire może i nie sięga emocjonalnego pułapu Heavy Rain, ale każdy powinien dać tej grze szansę.

Eurogamer - 8/10

L.A. Noire może zawdzięczać wizję miasta Ellroyowi i innym, lecz jako gra może wyznaczać ścieżki niedostępne dla innych. McNamara, Team Bondi i Rockstar wzięli na siebie poważną odpowiedzialność, przekonująco ukazując warstwy chorej społeczności w fabule. I właśnie to - nie słowa o ponurych motywach czy nagich zwłokach - czyni L.A. Noire wyjątkowo dojrzałą produkcją.