22
19.12.2010, 15:00Lektura na 8 minut

Ranking: WikiLeaks świata gier, czyli najbardziej znaczące przecieki w branży

Kiedy przyglądamy się listom płac w grach wideo, możemy przeczytać ogrom nazwisk dziesiątek i setek osób zaangażowanych w produkcję gry. Nie sposób w pełni kontrolować takiej rzeszy ludzi na różnych stanowiskach. Jak pisał ostatnio na forum Smuggler - "gra - ktoś ją testuje, ktoś dostał do recenzji przed premierą, ktoś ją musi wytłoczyć itd. Zawsze się trafi jakiś Robin Hood".  Zobaczcie, co pociekło w ostatnich latach.


Adam „Adzior” Saczko

10. Przecieki kontrolowane, czyli "Rzućmy im, niech się cieszą"

Żeby daleko nie szukać - co miesiąc z "Przeciekami" zmagacie się na naszej stronie, kiedy Ghost po opracowaniu możliwie zakręconej zagadki zmusza wasze mózgownice do wysiłku w celu odgadnięcia, jakie pełniaki znajdą się w następnym numerze CD-Action. Choć trzeba naszemu adminowi oddać honory za bardzo przemyślane łamigłówki, nie tylko on decyduje się na podobny zabieg.

Najświeższy przypadek to okres przed rozdaniem tegorocznych nagród Video Game Awards. Zagadki podrzucane przez organizatorów oraz producentów gier były w zachodnich mediach szumnie nazywane przeciekami, w rzeczywistości niewiele mając z nimi wspólnego. Ale jedno trzeba przyznać - miały wzbudzić kontrowersje i zainteresowanie, a te cele udało się osiągnąć.

9. Biznesowe portale społecznościowe, czyli "A co tam, pochwalę się"

Poza Facebookami, Twitterami i innymi Naszymi-Klasami istnieją społecznościowce przeznaczone dla ludzi dbających o swoje kariery i chcących zaprezentować zawodowe osiągnięcia. Mowa o serwisach GoldenLine i LinkedIn, w których swoje profile założyli równiez pracownicy branży gier. Część informacji o ważnych tytułach pojawiła się w sieci dlatego, że producenci bardziej cenili dopiski w wirtualnym CV niż politykę informacyjną wydawców. W ten sposób dowiedzieliśmy się m.in. o przyszłorocznej premierze Hitmana 5, next-genowym MMO od Blizzarda, pracach nad Might & Magic: Heroes VI czy przeniesieniu ostatniej odsłony Medal of Honor w czasy współczesne.

 

8. Doom 3 - wersja alfa, czyli "Stary, ale nam wyniki sprzedaży skoczą!"

W przypadku wycieku wersji alfa Dooma 3 po targach E3 w 2002 powstała nawet teoria spiskowa. Ale od początku. Producenci z id Software w różnych celach rozsyłali pierwszą wersję gry (z intrem i trzema etapami) do innych firm. Nieopatrznie jesienią Doom 3 pojawił się w sieci. Ponieważ twórcy gry oznaczali filmy i wiedzieli, kiedy i do kogo były rozsyłane, okazało się, że odpowiedzialni są pracownicy ATI, którzy rzekomo mogli chcieć wykorzystać przeciek do promocji kart graficznych - jedynych na rynku, które uciągnęłyby grę. Oto wspomniana teoria spiskowa. W rzeczywistości, jak w wielu sprawach, mógł być to zwykły przypadek, gdyż planowana seria kart ATI owszem, dałaby sobie radę z Doomem 3, ale w niskich rozdzielczościach. Ostatecznie graczom spodobało się nieplanowane demo - szkoda, że dwa lata później po premierze tytuł ten został szybko zapomniany.


Redaktor
Adam „Adzior” Saczko

Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów2882

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze