Tony Hawk: Shred - Sprzedano tylko 3000 egzemplarzy, ale Activision jest dobrej myśli
Pierwszy tydzień obecności na rynku był dla Tony Hawk: Shred bardzo kiepski – gra sprzedała się w Stanach Zjednoczonych w zaledwie trzech tysiącach egzemplarzy. Eric Hirshberg, szef Activision Publishing, nie zraża się tym wynikiem i twierdzi, że „w tym szaleństwie jest metoda”.
Hirshberg w rozmowie z serwisem Gamasutra wyjaśnił, że to początek i ma nadzieję, że sprzedaż Tony Hawk: Shred wzrośnie. Szczególnie, że gra została wybrana przez program The Ellen DeGeneres Show (amerykański talk-show prowadzony przez jurorkę tamtejszego „Idola”) jednym z dwunastu najbardziej pożądanych prezentów tegorocznego sezonu gwiazdkowego.§
„Miejmy nadzieję, w tym szaleństwie jest metoda. Po raz pierwszy kierujemy tą serię do dzieci. Ta gra jest idealna na prezent, ale wciąż musimy docierać z nią do klientów… Mam nadzieję, że będziemy świadkami gwałtownego wzrostu [sprzedaży] w dalszym okresie sezonu świątecznego” – mówi.
Hirshberg jest mniej optymistyczny, jeśli chodzi o dalszą sprzedaż Call of Duty: Black Ops. Choć na razie gra bije rekordy ustanowione przez Modern Warfare 2, Activision uważa, że sprzedaż najnowszej produkcji Treyarchu będzie niższa niż poprzedniej odsłony serii Call of Duty. „To wspaniale, że pobiliśmy pięciodniowy rekord, ale wciąż jesteśmy na początku sezonu świątecznego” – tłumaczy.
Poruszył również kwestię tzw. strategii „przenikania się mediów”, którą objęło chociażby THQ zapowiadając plany wydania książki i serialu telewizyjnego opartego na powstającej grze Homefront. Według Hirshberga, jest wielkie zainteresowanie ze strony innych firm, które chciałyby wydać powieść lub film bazujący na marce Call of Duty. Jak jednak wyjaśnia: „Jest to coś, w związku z czym chcemy działać bardzo ostrożnie, ponieważ mamy bardzo dobre związki ze społecznością fanów [naszych gier]… Naszym najważniejszym celem jest robienie dobrych rzeczy właśnie dla nich, dla fanów, którzy angażują się w nasze marki, grając w nie i korzystają z nich w sieci. To czy film związany z taką marką pasuje do naszej strategii, to coś, czemu musimy się lepiej przyjrzeć”.
§