Niska sprzedaż Tony Hawk: Shred. Koniec gier z dodatkowymi kontrolerami?
Tony Hawk: Shred to druga po Tony Hawk’s Ride odsłona serii, w której sterujemy specjalnym kontrolerem w kształcie deski. I choć gra jest znacznie lepsza od poprzedniczki (średnia ocen w serwisie GameRankings waha się w okolicach 80%), wygląda na to, że podzieli jej los i nie odniesie sukcesu komercyjnego.
Tony Hawk: Shred pojawiło się w Stanach Zjednoczonych 26 października i w pierwszym tygodniu obecności na tamtejszym rynku nie zrobiło furory. Według firmy analitycznej Cowan and Company, gra w październiku sprzedała się w zaledwie trzech tysiącach egzemplarzy.
Wynik ten jest więc znacznie gorszy od osiągniętego przez kiepskiego Tony Hawk’s Ride, który – według serwisu VGChartz – w ciągu siedmiu dni od debiutu rozszedł się w liczbie 146 tysięcy kopii. Nie lepiej poradziło sobie DJ Hero 2. Jak twierdzą analitycy z Cowan and Company, w czasie dwóch tygodni od premiery produkcję nabyło zaledwie 59 tysięcy osób.
Niewykluczone, że tak słabe rezultaty obu gier są dowodem na to, iż kończy się era produkcji ze specjalnymi kontrolerami w zestawie. Ostatnio równie kiepską sprzedaż zanotowały Rock Band 3 (siedem tysięcy egzemplarzy w pierwszym tygodniu) i Guitar Hero: Warriors of Rock. Wpływ na taki stan rzeczy mają bez wątpienia wysoka cena pakietów z kontrolerami oraz niewielkie zmiany w mechanizmach rozgrywki, co szczególnie jest widoczne w grach muzycznych.
§