Star Wars: The Old Republic - Szefowie BioWare komentują słowa anonimowego pracownika EA

W rozmowie z serwisem Eurogamer Ray Muzyka i Greg Zeschuk, założyciele studia BioWare, stwierdzili, że czytanie słów gościa ukrywającego się pod pseudonimem EA Louse było „smutne”.

„Jesteśmy rozczarowani tym, że ktoś ma taką pesymistyczną wizję” – mówi Zeschuk. „Było smutno czytać coś takiego. Właśnie zdobyliśmy nagrodę na liście stu najlepszych pracodawców. Sporo inwestujemy w miejsca pracy. To dla nas bardzo ważne i traktujemy to poważnie” – dodaje Muzyka.

„Ekipa z Mythica jest częścią grupy BioWare. Znam ludzi, którzy tam pracują. Dbają o wszystko, mają takie same poglądy jak inni liderzy w BioWare i EA. Tego rodzaju rzeczy… [jak słowa słowa EA Louse] Nie odpowiadamy na plotki i spekulacje ludzi, którzy są źle poinformowani. Dążymy do stworzenia miejsca pracy o wysokim standardzie” – mówi.

„W rzeczywistości, kiedy bierzesz pod uwagę anonimową osobę nie wiesz skąd ona pochodzi” – wyjaśnia Zeschuk. „Staramy się stworzyć świetne miejsce do pracy, tworzenia udanych produktów. Ale nigdy nic nie wiadomo. Jeśli jest anonimowy człowiek, nie udowadnia to niczego. Możesz [gdy jesteś anonimowy] zarzucić wszystko, prawda?” – tłumaczy.

Założyciele BioWare’u przyznają jednak, że Star Wars: The Old Republic jest sporym ryzykiem zarówno dla studia, jak i Electronic Arts, które się może jednak opłacić.

„Star Wars: The Old Republic bierze wszystko, czego się nauczyliśmy przez ostatnie 15-20 lat naszego doświadczenia w branży i korzysta z umiejętności ekipy, złożonej z niesamowitych ludzi, znających się zarówno na MMO, jak i RPG” – mówi Muzyka. „Jestem naprawdę dumny z tego zespołu. Pracuje ciężko, by dostarczyć świetną grę, która będzie oferowała dużo rzeczy. Bierze bowiem najlepsze elementy znane z sieciówek i łączy je z tym, z czego BioWare jest najlepiej znane: fabułą, wyborami oraz konsekwencjami, nie zapominając o eksploracji, walce, customizacji, czy rozwoju postaci” – dodaje.
§