26
15.10.2010, 08:56Lektura na 1 minutę

StarCraft 2: Raz, dwa, trzy, Blizzard patrzy. I łapie cheaterów. A potem - wyjaśnia

W ubiegłym tygodniu serwis Cheat Happens doniósł o przypadku zbanowania jednego z graczy StarCrafta 2, kiedy ów użył trainera podczas rozgrywki w singlu. Okazuje się, że banicja była uzasadniona, ponieważ takie trainery mogą wpływać zarówno na tryb fabuły, jak i multiplayer.


Adam „Adzior” Saczko

Wątpliwości rozwiali przedstawiciele studia Blizzard, po tym jak skontaktowali się z nim redaktorzy serwisu Joystiq

"Blizzard Entertainment nie banuje graczy StarCraft 2 wyłącznie za używanie cheatów w rozgrywce single-player. W ciągu ostatnich kilku dni pojawiły się niejasności dotyczące kar nałożonych na graczy oszukujących w StarCraft 2. Przede wszystkim muszę nadmienić, że wiele cheatów i programów ułatwiających grę stworzonych przez osoby trzecie zawierają funkcje, które działają zarówno w trybie dla jednego, jak i dla wielu graczy. Aby dbać o jakość rywalizacji graczy, cały czas wykrywamy cheaty w multiplayerze, niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z żywym przeciwnikiem.

Zatem gracze, którzy decydują się na użycie programów osób trzecich, robią to na własne ryzyko - są przecież kody wbudowane w StarCraft 2 i można ich używać bez ograniczeń. Blizzard Entertainment zawsze poważnie traktowało sprawę oszustów i będzie kontynuować agresywne wykluczanie tych, którzy oszukują w naszych grach"

A jeszcze lepiej i mniej ryzykownie po prostu... grać uczciwie.


Redaktor
Adam „Adzior” Saczko

Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów2882

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze