GOG.com: Wszystko już jasne - "Nikt nas nie kupił, mamy nową wersję serwisu"
Branżowe plotki nie potwierdziły się. Na online'owej konferencji prasowej przedstawiciele GOG.com poinformowali, że... stworzyli i uruchamiają nową wersję swojego serwisu. Nikt ich nie kupił, niczego nie zmieniają - poza tym, że będzie teraz lepiej, sprawniej i bardziej bezproblemowo.
Konferencja prasowa GOG.com była... nerdowska. Tak nerdowska, jak oglądanie Gwiezdnych Wojen na VHS-ie, na konwencie fanów, o 5 w nocy, w przebraniu Chewbacki. §
Zaczęło się od przeprosin za trzy dni zamieszania, uzasadnionego (dość mętnie) tym, że ekipa GOG.com to oldskulowi gracze, więc chcieli sobie w taki sposób "pograć" mediami i swoimi użytkownikami. Hmmm...
Dwóch przedstawicieli serwisu, przebranych za mnichów (??), z celowo polskawo-rosyjsko-francuskim akcentem wyjawiło, że rusza nowa wersja serwisu - ładniejsza, szybsza, lepsza. Wciąż bez zabezpieczeń DRM, bez instalowanego na komputerze clienta - a więc na zasadach, na jakich do tej pory działał GOG.com.
Zmiany dotyczą kody strony. Od nowa napisano 98% kodu, dzięki czemu serwis działa 10 razy szybciej i może przyjąć 6 razy większy ruch.
Nowe opcje to m.in.
Na koniec ujawniono urodzinową niespodziankę - choć to rzecz ważna tylko dla graczy spoza naszego kraju, u nas bowiem tytuł ten leży w każdym koszu z przecenami - do GOG.com trafi Baldur's Gate (z dodatkiem), "jedna z najlepiej sprzedających się gier RPG w historii". Kolejne tytuły oparte na Infinity Engine - w drodze.
Start nowej wersji serwisu GOG.com - jutro o 14.