APB: Twórcy ujawniają pierwsze statystyki z gry
Choć studio Realtime Worlds jest w dramatycznej sytuacji, jego przedstawiciele twierdzą, że kondycja APB wcale nie jest tak zła, jak mogłoby się wydawać. By zachęcić potencjalnych inwestorów, opublikowano statystyki dotyczące tej produkcji. Zdaniem twórców - niezłe. Zdaniem naszym - fatalne.
Od dnia premiery, która odbyła się na początku lipca, w APB zarejestrowało się 130 tysięcy graczy. Średnio każdy gra po cztery godziny dziennie, wydając miesięcznie około 28 dolarów (suma ta pochodzi zarówno z abonamentu/płatności za czas gry, jak i pieniędzy wydawanych na wirtualną walutę).§
„To wysokie liczby i odzwierciedlają nasze ciągłe starania związane z APB. Udowadniają, że to bardzo dobra gra, dla której średni czas rozgrywki i wskaźnik ARPPU (średni przychód przypadający na jednego gracza) są najwyższe [z wszystkich sieciowych produkcji na rynku]” – komentuje Paul Dounis, przedstawiciel firmy Begbies Traynor, administrującej obecnie studiem Realtime Worlds.
Szczerze? Jak na tak oczekiwaną grę, nie są to jednak wyniki zbyt wysokie. Liczba zarejestrowanych użytkowników nie musi bowiem oznaczać, że tyle osób ciągle gra w APB. Po prostu tylu graczy nabyło tą produkcję, co wcale nie jest imponującym wynikiem (nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że mamy do czynienia z grą wydaną tylko na PC). Nie wiadomo też niestety, ile osób zdecydowało się na wykupienie dodatkowych godzin grania (przypomnijmy, że wraz z zakupem APB nabywca otrzymywał 50 godzin darmowej rozgrywki) - być może tylko niewielka część populacji wirtualnego San Paro to gracze "płacący".
§