Afera w Infinity Ward #8: Activision składa pozew przeciwko szefom Infinity Ward, oni zaś coś "wkrótce ogłoszą"
Imperium kontratakuje. Prawnicy koncernu Activision złożyli w sądzie liczący 23 strony pozew przeciwko Jasonowi Westowi i Vince'owi Zampelli, byłym szefom Infinity Ward. Będzie wojna!
Przypomnijmy: West i Zampella w bardzo nieciekawych okolicznościach zostali zwolnieni z kierowniczych stanowisk w studiu Infinity Ward, po czym złożyli pozew przeciwko koncernowi Activision, domagając się odzyskania kontroli nad firmą, którą założyli (ale i sprzedali Activision), oraz wypłaty zaległych wynagrodzeń.
Tymczasem Activision ruszyło do kontrofensywy. 23-stronicowy pozew złożony przez koncern zawiera wiele argumentów, mających udowodnić, że „czarnymi charakterami” w tej historii są West i Zampella. I tak:
Niezły bigos. Wygląda na to, że West i Zampella rzeczywiście coś kombinowali i chcieli zrobić Activision w konia, przechodząc do EA. Tym bardziej, że jak ujawniono kilka dni temu, po branży krążyła plotka o tym, że Electronic Arts rzeczywiście oferowało im wiele milionów dolarów za zmianę pracodawcy.
Bez odpowiedzi pozostaje tylko jedno kluczowe pytanie: czy kombinacje te wynikały ze złej woli szefów Infinity Ward, czy też obaj panowie byli rozczarowani tym, że marka, którą stworzyli, wyrwała się im spod kontroli i decyzje jej dotyczące podejmują już nie tylko oni sami?
Sprawę skomentował prawnik Westa i Zampelli, Robert M. Schwartz, mówiąc:
„Pozew Activison jest nieprecyzyjny i błędny, a żaden z cytowanych, fałszywych przykładów niesubordynacji i złamania kontraktu, nie miał żadnych negatywnych konsekwencji dla Activision. To wszystko, to tylko gra, która ma na celu niezapłacenie milionów dolarów, które zarobili pracownicy Infinity Ward, i które Activision jest im winne”.
I dodał jeszcze – CIEKAWE:
„Odkąd zostali zwolnieni przez Activision, Jason i Vince podjęli kroki mające na celu odzyskanie kontroli nad swoją twórczą przyszłością i planują wkrótce ogłosić swoje plany”.