Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - tajny przekaz dla fanów
W miejscu, którego już nikt nie ogląda (po przedostatniej planszy tytułowej) w opublikowanym wczoraj trailerze gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów pojawia się... tajny przekaz dla fanów. Trochę serowy, ale pisany z sercem.
Plansza ta miga w 2:01 trailera (zobacz sam - trailer gry Wiedźmin 2), między przedostatnią planszą, a kończącym trailer adresem strony WWW. Klatkę możecie zobaczyć na górze i obok, a tekst, w skrócie prezentuje się tak:
"To wiadomość dla naszych największych fanów. Analizujących naszą pracę piksel za pikselem, kawałek po kawałku. Dobrze widzieć was znowu ;-)
BTW: Prości ludzie mówią, że nikt już dziś nie czyta, ale chyba nie możemy się z tym zgodzić, prawda czytelnicy tego tekstu?
Tak samo, jak z faktem że gry RPG dla jednego gracza są martwe, tak samo jak platforma PC.
"Sprzedaliśmy 1,5 miliona egzemplarzy z umierającego gatunku na umierającej platformie" - więc nie za bardzo możemy się z tym zgodzić.
Zanim zaczniemy mówić o TW2 ;-) Chcielibyśmy podziękować za wasze wsparcie i uznanie. To zawsze motywuje nas i daje nam radość.
Zaczęliśmy pracować nad TW2 zaraz po wydaniu TW. Naszym celem było stworzenie wszystkich rzeczy, które w TW były wspaniałe jeszcze lepszymi.
Jesteśmy bardzo dumni z TW, ale mówiąc szczerze to był nasz debiut. Nigdy wcześniej nie robiliśmy takiej gry i praktycznie uczyliśmy się tego fachu w trakcie prac.
Dlatego też wiele jest rzeczy, które moglibyśmy zrobić lepiej, wiecie o tym równie dobrze, jak my ;-)
Ale wizja i główny koncept pozostają te same: gra z dorosłą, wciągającą nieliniową fabułą pełna efektownych walk.
Gra stworzona przez zespół niezależnych myślicieli odpornych na korporacyjne priorytety, którzy nie zajmują się tym, co jest w danym momencie.
Podstawowa wizja gry nie zmieniła się. To co się zmieniło to jakość i dojrzałość, jaką możemy wam dostarczyć. Głownie dlatego, że jesteśmy bardziej doświadczeni, a także i z tego powodu, że mamy swoją własną technologię. Pamiętacie, jak wiele wnieśliśmy do silnika Aurora, a mimo to musieliśmy borykać się z jego ograniczeniami?
Teraz stworzyliśmy technologię zaprojektowaną specjalnie do tworzenia nieliniowych gier z rozbudowanymi fabułami i żywym światem.
Cóż, nie ma potrzeby, by więcej o tym teraz pisać. Musicie sami sprawdzić naszą technologię! Mimo wszystko mamy wiele powodów by wierzyć, że spodoba się wam Wiedźmin 2.
Do zobaczenia wkrótce i zachowajcie czujność!"
Aż dziwne, że nie napisane po polsku - bo to tekst prosto dla naszych rodzimych graczy (a także rosyjskich, więc może dlatego napisany po angielsku?), dla których ważne są kwestie poruszane przez twórców w dużo większym stopniu, niż np. dla graczy amerykańskich.
Jak wam się podoba?