10.03.2010, 09:52Lektura na 2 minuty
F1 2010 - pierwsze przecieki. W tej grze Kubica będzie mógł obgadać Pietrowa!
F1 2010, symulacja Formuły 1 tworzona przez Codemasters, to samochodówka, na którą czekają wszyscy fani gatunku. Nasze wrażenia z jej pokazu przeczytacie już najbliższy wtorek, na razie zaś przeciekamy, co możemy - czyli to, co pojawiło się w wydanym już Official Xbox Magazine.
W internecie pojawiły się skany pochodzące z najnowszego numeru pisma OXM, które opublikowało pierwszą zapowiedź F1 2010. Oto - od kropek - informacje, które przekazują od wczoraj serwisy piszące o grach:
gra napędzana będzie silnikiem EGO. Zaprezentowana na pokazie trasa w Monaco pełna jest szczegółów, a co najważniejsze, wszystko chodzi płynnie;
w F1 2010 pojawią się zmienne warunki pogodowe. W jednej chwili piękne słońce może zostać zasłonięte chmurami, z których zacznie kapać deszcz;
dzięki zmiennej pogodzie warunki na trasie zmieniać się będą dynamicznie. W trakcie wyścigu będziemy więc musieli zdecydować, czy stracić czas na wizytę w pit stopie, by dostosować opony do aktualnej nawierzchni, czy też ryzykować i kontynuować wyścig;
zmiana warunków pogodowych będzie widoczna nie tylko w prowadzeniu naszego bolidu. Gdy zacznie padać deszcz, woda będzie gromadzić się na trasie i spływać kałużami, co zagwarantuje również odpowiednie wrażenia wizualne. W grze zastosowano mechanizm Active Track, który oddzielnie liczy wilgotność dla każdych 30 cm kwadratowych toru;
F1 2010 to nie tylko wyścigi. To także cała otoczka wyścigów i twórcy chcą spróbować tę otoczkę odtworzyć;
większość czasu poza wyścigami będziemy spędzać w przyczepie kierowcy (jak w DiRT 2), gdzie będziemy mogli podziwiać zdobyte trofea oraz podpisywać nowe kontrakty. Poza nią będzie można brać udział w spotkaniach z mediami, w trakcie których będziemy mogli krytykować nasz zespół, czy rozmawiać o kolegach z teamu.
relacje z kolegami z zespołu będą o tyle ważne, że tak na dobrą sprawę są oni naszymi bezpośrednimi rywalami. Wykręcone przez nas czasy będą porównywane, na tej podstawie szefostwo teamu wybierze lidera ekipy;
bycie liderem przyniesie nam oczywiście odpowiednie korzyści. Będziemy wcześniej otrzymywać poszczególne ulepszenia bolidu niż pozostali członkowie zespołu. Będziemy mieć też wpływ na rozwój technologiczny wozów – jeśli będziemy woleli agresywny styl jazdy, będziemy mogli zażądać od ulepszeń zgodnym z naszym stylem. Słowa lidera będą bardziej wiążące niż zwykłego kierowcy
nasze cele w sezonie będą się różnić w zależności od tego, w jakiej ekipie będziemy jeździć. Dla przykładu – jeśli wystartujemy w barwach Lotusa, szefostwo nie będzie oczekiwać cudów i będzie zadowolone, jeśli będziemy kończyć wyścig na miejscach punktowanych. Natomiast przynależność do Ferrari sprawi, że w trakcie sezonu dużo trudniej będzie zadowolić „górę”.
premiera we wrześniu 2010 na PC, PS3 i X360.
§
Redaktor
Wpisów17556
Obserwujących0
Dyskusja
Dodaj komentarz
Najlepsze
Najnowsze
Najstarsze
- Dodaj komentarz
- Najlepsze
- Najnowsze
- Najstarsze