3D jest dla Avatarów. Oto monitor, który chcielibyśmy mieć. Jeśli kiedykolwiek powstanie...
To na razie tylko wizja pewnego artysty (a dokładniej artystki, Amerykanki o nazwisku Julia Yu Tsao), ale jeśli kiedykolwiek powstaną takie monitory, bardzo chcielibyśmy tego typu zabawkę. Projekt nazywa się Curious Displays i pokazuje ekran zbudowany z małych robocików.
Każdy z nich ma, według wizji panny Yu Tsao, wymiary nieco ponad centymetr na centymetr, jest połączony z innymi w sieć, który pozwala wszystkim wyświetlać fragmenty jednego obrazu, cały zestaw zaś posiada sztuczną inteligencję, która pozwala mu... wypełznąć z pudła i zainstalować się na ścianie, a także np. przypomnieć o ważnym spotkaniu (zapewne po synchronizacji z komórką, czy innym elektronicznym planerem), albo wskazać leżące na stoliku kawowym klucze.
Wizja szalonej studenckiej nocy? Science-fiction? A może po prostu rzeczywistość w wersji "2049 AD"? Tylko jak grałoby się na tym w Crysisa 3, kiedy nagle ekran przypomniałby sobie o praniu?
§