291
18.02.2010, 09:40Lektura na 3 minuty

Assassin´s Creed II: Jakie będą zabezpieczenia antypirackie? Najgorsze... [WIDEO]

PC-towe wersje gry Assassin's Creed II są już rozsyłane do redakcji magazynów i serwisów, co dało wreszcie okazję przyjrzeć się systemowi zabezpieczeń zastosowanym w tej produkcji. Tymi, które Ubisoft nazywa "nowatorskimi i przełomowymi". Gracze zaś nazwą je...


Hut

...tego nie napiszemy, bo nasza strona nienajlepiej radzi sobie z przekleństwami, inwektywami i dunderświstami.

Jeśli mielibyście ochotę wyrazić swoje zdanie na temat DRM-ów w Assassin's Creed II na PC (a jak się okazuje również w kolejnych grach Ubisoftu na tę platformę), zróbcie to albo poza komentarzami poniżej newsa, albo w nich, ale zachowując kulturę języka.

Do rzeczy. Jak działa zabezpieczenie w Assassin's Creed II? Wymaga stałego łącza z internetem (w grze bez żadnych trybów sieciowych...), NIEZBĘDNEGO do uruchomienia i grania w ten tytuł.

Kiedy stracisz połączenie - nieważne z jakiego powodu - gra automatycznie się przerywa, a gracz dostaje wybór: albo próbować odzyskać połączenie i rozpocząć grę od ostatniego punktu kontrolnego, albo zapisać grę (w stanie z ostatniego punktu kontrolnego) i wyjść do Windows.§

Nie masz internetu? Nie zagrasz! Twój dostawca sieci ma akurat awarię? Nie zagrasz! Serwery Ubisoftu się zawieszą? Tracisz cały postęp w grze od ostatniego punktu kontrolnego i czekasz (kto wie ile...), aż serwery odzyskają sprawność.

I jeszcze jedno - zapisane stany gry przechowywane są NIE na twardym dysku gracza, a na serwerach Ubisoftu, przypisane do konta Ubiplay. Najwyraźniej to miał na myśli Alain Corre z Ubisoftu, który mówił w rozmowie ze mną, że "nowoczesny i rewolucyjny system zabezpieczeń firmy pobiera niewielki fragment gry z sieci". Nigdy jednak nie wpadłem na to, że może chodzić o sejwy... To jednak tu leży klucz systemu zabezpieczeń - jeśli gra wie, że ma pobierać sejwy z sieci, piratom trudno będzie sprawić, by zapisywały się na twardym dysku. Dodatkowy plus tego rozwiązania jest oczywiście taki, że można korzystać ze swoich zapisanych stanów gry na dwóch maszynach, ale... kto tak naprawdę ma potrzebę to robić?

To kolejny przykład sytuacji, w której walka z plagą piractwa, ma konsekwencje w postaci niewygód dla legalnych użytkowników. Co o tym myślicie?

Na pocieszenie przypominamy, że PC-towa wersja gry zawierać będzie dwa DLC, które w wersjach konsolowych trzeba było ściągnąć (i zapłacić za nie) oddzielnie - posiadacze polskiej wersji gry na Xboksa 360 w ogóle zostali ich pozbawieni, ze względu na brak oficjalnego wsparcia dla Xbox Live w naszym kraju.

Tymczasem PC-towcy zagrają bez dopłat w Battle of Forli:

I Bonfire of the Vanities:


Redaktor
Hut
Wpisów4059

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze