BioShock 2: Gra dla satanistów! Czyli kilka słów o tym, jak prowokacja zmienia się w międzynarodowy obciach
Artykuł, o którym mowa, pojawił się wczoraj i szybko go obśmialiśmy - nie przewidzieliśmy natomiast, że ta szyta grubymi nićmi prowokacja, będzie miała aż takie konsekwencje. O "polskich mediach" twierdzących, że "BioShock 2 promuje satanizm" piszą zachodnie serwisy o grach!
Chodzi o tekst, który pojawił się wczoraj na internetowym serwisie o grach prowadzonym przez redakcję Gazety Lubuskiej (największego dziennika w swoim rejonie).
Autor tekstu pisze w nim, że zgłosił się do niego zaniepokojony anonimowy Internauta, który chciał kupić synowi grę BioShock 2, ale odkrył, że w produkcji tej "Jakieś małe dzieci wydobywają narkotyki z ciał martwych ludzi", a w grze "promowana jest idea – Boga nie ma, można robić co tylko się chce, czyli skrajny liberalizm" [Czyżby to był wyborca PiS-u?]. Na końcu internauta pyta: "Czyżby gra promowała satanizm?". To ostatnie skłoniło redakcję serwisu do wysłania prośby o ustosunkowanie się do sprawy przez wydawcę tego tytułu, czyli Cenegę. To oczywista prowokacja mająca na celu wygenerowanie klików - albo tekst wyszedł z pod pióra praktykanta, którego nikt wcześniej nie przeczytał.
Cenega, jak przystało na profesjonalistów, udzieliła odpowiedzi nastepującej treści:
"BioShock 2 jest grą dla dorosłego odbiorcy. Na froncie pudełka jest czerwona ikona PEGI 18+, która jasno symbolizuje iż jest to produkcja dla osób, które ukończyły 18 rok życia. Z tyłu pudełka są dodatkowo informacje o tym iż w grze są elementy przemocy i wulgarnego języka. Także odbiorca jest w pełni świadomy zakupu i treści w niej zawartych.
Odnośnie zarzutów, iż gra promuje przemoc wobec dzieci, zmuszania ich do zbierania narkotyków, wykorzystywania czy promowania świata bez zasad i reguł moralnych – BioShock 2 jest wyjątkową kreacją artystyczną, określoną wizją twórców i podobnie jak w przypadku innych dóbr popkultury takich jak muzyka, książki czy filmy, mają do niej pełne prawo.
W odczuciu firmy Cenega gra BioShock 2 absolutnie nie obraża nikogo i nie promuje złych wartości. Co więcej, w zalewie nijakich, płytkich produkcji, wyróżnia się pokazując jak wyglądałby świat bez Boga, zasad i wartości moralnych, czyli pełni rolę moralizatorską poniekąd. Angażuje i zmusza odbiorcę do refleksji.
Ocenę treści przedstawionych w tej wyjątkowej grze pozostawiamy już odbiorcom. Szczerze polecamy każdemu zagrać w BioShock 2 i przekonać się na własne oczy, bo tak wyjątkowe pozycje jak BioShock 2 trafiają się raz na kilka lat".
I właściwie sprawę można by zamknąć, gdyby nie fakt, że temat podchwyciły zachodnie media. Wzmiankę o sprawie znaleźliśmy na trzech różnych serwisach, zawsze w kontekście: "zacofane polskie media piszą bzdury na temat, na którym się nie znają". Znając naturę Internetu dziś będzie tego więcej.
Morał na przyszłość: nie robić afery z niczego - szczególnie w internetowym XXI wieku! Bo wstyd będzie na cały świat...