21
14.01.2010, 12:20Lektura na 2 minuty

Red Dead Redemption w tarapatach?

Kiedy ostatni raz sprawdzaliśmy, data premiery Red Dead Redemption, czyli "GTA na Dzikim Zachodzie" firmowanego przez Rockstar, wciąż wyznaczona była na 30 kwietnia. Tymczasem w sieci pojawiły się plotki, że gra jest w poważnych tarapatach...


Hut

Anonimowy informator, rzekomo znajdujący się "blisko" studia Rockstar San Diego (w którym powstaje Red Dead Redemption), twierdzi, że gra ta jest w fatalnym stanie i "znajduje się w produkcji już od sześciu lat, głównie ze względu na niekompetentną kadrę zarządzającą".

Informator twierdzi także, że "gra wciąż prezentuje się kiepsko", ludzie odpowiedzialni za wszystkie potknięcia są promowani, a utalentowani programiści degradowani/zwalniani.

Słowem - w Rockstar San Diego źle się dzieje, a co gorsza, by "wyjść na zero", Red Dead Redemption musiałoby znaleźć aż 4-5 milionów nabywców, co będzie wynikiem bardzo trudnym do osiągnięcia (6 milionów to obecna sprzedaż Assassin's Creed II, kowbojska gra Call of Juarez: Więzy Krwi zainteresowała, według serwisu VGChartz.com ok. 900 tysięcy graczy).

Rockstar odmówił komentarza na ten temat, ciekawe jest natomiast to, że cała sprawa wybuchła kilka dni po innej aferze związanej ze studiem Rockstar San Diego. Przed minionym weekendem, w sieci pojawił się list otwarty podpisany przez "Zdesperowane żony pracowników Rockstar San Diego", w którym oskarżają one tego pracodawcę o to, że zmusza swoją załogę do spędzania 12 godzin w pracy, również w sobotę, co "przekłada się na jakość ich życia rodzinnego".

Ciekawe, czy obie te sprawy nie są ze sobą powiązane i nie są czasem wynikiem działań jednego lub kilku niezadowolonych (być może bezpodstawnie) pracowników Rockstar San Diego?


Redaktor
Hut
Wpisów4059

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze