Dark Void Zero: zaginiony pierwowzór Dark Void? [WIDEO]
Zaginiona gra Capcomu inspiracją dla Dark Voida? My tego nie "kupujemy", ale pomysł (na promocję) jest całkiem fajny. Wkrótce japoński koncern wyda na DS, Xboksa, PS3 i PC małą, oldskulową platformówkę, która rzekomo jest nową wersją "niedoszłego" Dark Voida sprzed lat.
Projekt ten zapowiedziano już jakiś czas temu (dokładniej tuż przed świętami), ale wtedy jakoś o nim zapomnieliśmy. Dziś się przypomniał - między innymi dlatego, że nawiązuje do gry Dark Void, której recenzję znajdziecie w najbliższym numerze CD-Action (we wtorek w kioskach!).
O co chodzi? O grę Dark Void Zero, która rzekomo jest odświeżoną wersją "legendarnego zaginionego projektu Capcomu", czyli gry Dark Rift. Podobno taką właśnie produkcję japoński gigant chciał wydać w czasach świetności konsoli NES (najpierw w wersji na automaty, potem w edycji "domowej"), ale ambicje jej twórców okazały się zbyt duże, jak na możliwości ówczesnych platform. Projekt trafił do kosza, niedawno jednak ktoś go odnalazł i to właśnie on zainspirował grę, którą dziś znamy, jako Dark Void. A "oryginalna" gra doczekała się reedycji, w którą w tym miesiącu zagrają posiadacze konsol, a w lutym będą mogli zmierzyć się z nią PC-towcy.
Bohaterem gry jest Rusty, pierwszy człowiek, który urodził się już w Void (dziwnym wymiarze-przestrzeni, w której kosmici trzymają ludzi porwanych w Trójkącie Bermudzkim). Przy pomocy działka Tesla i rakietowego plecaka rusza on do walki z obcymi. Wygląda to tak: