70
5.12.2009, 10:39Lektura na 1 minutę

Mężczyzna odcina prąd w szpitalu, bo wydaje mu się, że... gra w Silent Hill. Jest wyrok.

Rzecz miała miejsce w holenderskiej miejscowości Zwolle w kwietniu bieżącego roku. Sprawca zamieszania - Jah H. - odciął prąd w miejscowym szpitalu myśląc, że rozwiązuje zagadkę w grze Silent Hill. Kilka dni temu zapadł wyrok w tej sprawie. Jaki?


mon

Jan H., 35-letni pacjent oddziału psychiatrycznego szpitala Sophia w Zwolle, był przekonany, że pociągając za dźwignie i naciskając przyciski w szpitalnej piwnicy gra w Silent Hill i rozwiąże zagadkę, za którą w nagrodę otrzyma... szczoteczkę do zębów. Prąd odcięty został na 45 minut, jednak szczęśliwie żaden z pozostałych pacjentów nie ucierpiał z powodu 'zabawy' Jana H. cierpiącego na psychozę.

Postawiony przed sądem, niesforny "gracz" powołał się na stan niepoczytalności, a sąd przychylił się do apelu oskarżonego, uznając, że Jan, działał w stanie głębokiej psychozy. Wyrok stwierdził, iż H. nie zdawał sobie sprawy z prawdziwych konsekwencji swoich czynów, dlatego też został uniewinniony. Przejdzie jednak leczenie, na które zgłosił się z własnej woli.

Pozostaje tylko podziękować siłom wyższym, że Jan nie „grał” tej nocy w GTA albo Manhunta...

 


Redaktor
mon
Wpisów237

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze