"Biedny" gracz szykuje się do rozprawy przeciwko Microsoftowi, wzywając na świadka... Billa Gatesa
„Biedny” gracz powraca. Tym razem jednak nie pozywa nowej firmy, a wzywa świadka w sprawie zepsutych Xboksów 360 (czyli przypadków "czerwony pierścień śmierci"). Kogo? Takiego znanego jegomościa… Billa Gatesa.
30 listopada w sądzie w Kalifornii Estavillo złożył wniosek, w którym wzywa na świadka założyciela Microsoftu. Żąda, by Gates przyniósł ze sobą na rozprawę informacje o liczbie Xboksów 360, które zostały naprawione w ciągu ostatnich trzech lat. Erik chce także uzyskać dane o liczbie konsol, które zostały zepsute, a także statystyki dotyczące liczby osób, które zostały zbanowane na Xbox Live pomiędzy 28 listopada 2008 a 28 listopada 2009 z powodu piractwa.
Przypomnijmy, że Bill Gates nie jest pierwszą znaną osobą, którą na świadka wezwał Estavillo. Członek zespołu Depeche Mode, Martin Lee Gore, oraz aktorka Winona Ryder mają świadczyć w sprawie przeciwko Activision i World of Warcraft.
Swoją drogą, trzeba być… niezbyt rozgarniętym, by zgłaszać na świadka byłego prezesa firmy w procesie przeciwko jej samej? A przy okazji – Estavillo zapowiada, że nie zamierza pozywać już żadnej firmy. Dlaczego nie, Eriku?!