Dead by Daylight: Alan Wake zawita do gry pod koniec stycznia
Behaviour Interactive ogłosiło, że nowym survivorem zostanie bohater ze stajni Remedy Entertainment. Alan Wake jest obecnie dostępny w trwających testach na Steamie, a jego oficjalne pojawienie się w grze ma nastąpić 30 stycznia.
Alan, tak jak w oryginalnych grach, jest dubbingowany przez Matthew Porrettę, a kanoniczne pojawienie się pisarza walczącego z ciemnością jest dość łatwe do wytłumaczenia – wpisał się w grę i musi ganiać między generatorami, a latarkę już wziął ze sobą. Nic prostszego, a jakże skuteczne. W samym zwiastunie pada nawet kwestia, że jeden z odcinków Night Springs, napisany przez Alana, dotyczył miejsca spowitego mgłą.
Alan pojawia się w grze wraz z dodatkiem Light Out, pozwalającym graczom na zabawę bez użycia podstawowych narzędzi. Warto pamiętać, że nowy tryb gry nie jest wprowadzony na stałe.
Alan Wake dołączył do galerii sław Dead by Daylight, zaraz obok Nicolasa Cage’a oraz dodanego niedawno ksenomorfa.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Dead by Daylight: Alan Wake zawita do gry pod koniec stycznia”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pod względem wykonania – 10/10. Jest to jednocześnie świetna furtka dla Remedy do zaprezentowania „Wymiaru Mgły” w „Remedyverse” – z reszta BHVR jest jak widać otwarty na taką współpracę.
Gorzej, że pod względem mechanicznym Alan wnosi do gry tylko jednego w miarę użytecznego perka – dwa pozostałe to smutne zapychacze.
Strasznie zmarnowali okazję, by cała mechanika postaci kręciła się wokół latarki, co nawet jeśli nie byłoby zbyt użyteczne mechanicznie – to jednak byłoby znacznie bardziej klimatyczne.
Prawda jest taka, że jeżeli nie masz zdyscyplinowanej czwórki graczy w jednym zespole, w którym każdy pełni jakąś ściśle określoną rolę, to zdecydowana większość perków to zapychacze 🙂
A to wiadomo, że większość perków jest po to by istnieć. Tym nie mniej – Nicholas Cage dostał nietypowe, ale zabawne i klimatyczne perki pasujące do postaci. Ripley i Xeno mają różnej jakości perki – ale spełniające swoje funkcje i jednoznacznie kojarzące się z postaciami. Chucky to w ogóle przypadek dobrze pomyślanych perków, które jednocześnie potrząsnęły metą. No i wreszcie mamy Alana Wake’a, w którego przygotowaniu widać ogromne postaranko (do którego BHVR przyzwyczaja w ostatnim czasie), ale by nie było zbyt cudownie, daje mu perki z których tylko „Champion of Light” – raz że jest użyteczny, a dwa sprawia wrażenie należeć do tej postaci.
Muszę pograć Alanem, jeszcze nie miałem okazji, więc nie mam zdania. Co do Nicka Cage’a – pomysł na jego perki był super! 🙂
Do głównej gry niestety wejdzie dopiero pod koniec miesiąca, ale na ten moment główne jego plusy to sam Alan (wykonanie 10/10, jak z resztą poprzednich licencji) no i „Champion of Light” który namiesza w mecie jak go ludzie odpowiednio zaczną mieszać.