ASUS ROG – najlepsze gamingowe ekrany OLED i nie tylko
Kupując peceta, zwracamy uwagę głównie na „skrzynię” i podzespoły. Mało kto jednak uświadamia sobie tę banalną wręcz oczywistość, że nasz wzrok podczas pracy czy zabawy skupiony jest przede wszystkim na ekranie.
Co jednak najciekawsze, mimo że w rzeczony ekran wpatrujemy się wręcz na okrągło, często jego wybór jest kwestią drugorzędną: raz o zakupie decyduje przypadek, kiedy indziej chęć zaoszczędzenia. Bywa też, że… korzystamy po prostu z tego, że już od jakiegoś czasu stoi na naszym biurku. W końcu wyświetlacze zmieniamy rzadko i ten, który nabyliśmy lata temu, dalej – w sposób mniej lub bardziej zadowalający – pełni swoją funkcję, towarzysząc nawet kilku kolejnym zestawom pecetowym. Dalecy jesteśmy od twierdzenia, że to błąd – wszystko zależy od tego, czego używamy. Czasem jednak, choćby w trosce o wzrok, dla komfortu lub mając na względzie postęp techniczny, stary ekran należałoby zwyczajnie wymienić. Jeśli więc z tego czy innego powodu stajecie przed decyzją, co wybrać – mamy dla was parę podpowiedzi.
ASUS ROG Swift OLED PG27AQDM – potęga technologii OLED
Ekrany OLED to największa świeżynka ostatnich miesięcy i zasadniczo rewolucja, która coraz wyraźniej przenosi się ze świata TV na biurka graczy – czy to w przypadku laptopów, czy (nareszcie!) pecetów. ASUS ROG Swift OLED PG27AQDM jest właśnie jednym z takich urządzeń.
Jak przystało na technologię OLED, ekrany tego typu odznaczają się zaletami, które, jeśli chodzi o parametry obrazu, pozostawiają w tyle bardziej tradycyjne konstrukcje. Przede wszystkim piksele paneli OLED mogą się niezależnie od siebie wygaszać, co przekłada się na możliwość uzyskania nieosiągalnego w innych przypadkach (np. w ciągle podświetlonych ekranach w technologii IPS czy VA) poziomu czerni, a co za tym idzie rewelacyjnego kontrastu. To jednak nie koniec. Ekrany OLED, do czego zresztą zdążyły już nas przyzwyczaić telewizory, cechują się również świetnym odwzorowaniem barw, dużą głębią i „soczystością” kolorów oraz wyśmienitym czasem reakcji matrycy. Wszystko to sprawia, że wyświetlacze OLED wydają się naturalnym krokiem w ewolucji monitorów gamingowych. I tak też prezentuje się omawiany tu ROG Swift OLED PG27AQDM.
To ekran o przekątnej 26,5 cala i rozdzielczości QHD. Co istotne z punktu widzenia gracza, cechuje się odświeżaniem na poziomie aż 240 Hz i nieosiągalnym dla tradycyjnych ekranów czasem reakcji matrycy 0,03 ms. Jasność szczytowa przy włączonym HDR wynosi 1000 nitów, mamy też 99% pokrycia przestrzeni barw DCI-P3 przy błędzie odwzorowania barw delta E poniżej dwóch. W wyświetlaniu obrazu bez odblasków pomaga specjalna powłoka z mikrostrukturą eliminującą refleksy. Tłumacząc to wszystko na bardziej zrozumiały język: dostajemy ekran, który przenosi na biurka graczy jakość obrazu obecną dotychczas w telewizorach z wyższej półki.
Nie zabrakło przy tym rozwiązań, które ucieszą posiadaczy konsol: to obsługa zmiennej częstotliwości odświeżania dla konsol Xbox Series X, a także obecność dwóch portów HDMI 2.0. W przypadku PS5 ekran obsługuje VRR w grach na PlayStation 5, które udostępniają tryb nieograniczonej liczby klatek na sekundę.Ponadto możemy liczyć na systemy umożliwiające prostą regulację parametrów obrazu i jego odpowiednie zabezpieczenie przed efektami wypalenia (producent zastosował niestandardowy radiator oraz funkcję inteligentnej optymalizacji napięcia, co pozwala je tak dobierać, by unikać przegrzewania sprzętu). Na koniec warto wspomnieć również o oryginalnej stylistyce, charakterystycznym dla ASUS ROG podświetleniu podstawy, pomocnym na co dzień oprogramowaniu DisplayWidget Center czy dodatkowych funkcjach gamingowych, np. celowniku, stoperze, liczniku klatek i wielu profilach dla gier – ale to już standard w przypadku ASUS ROG.
Orientacyjna cena: 5800 zł
Więcej informacji: witryna producenta
ASUS ROG Swift OLED PG42UQ – OLED 4K dla najbardziej wymagających
To kolejny ekran z najnowszej linii firmy ASUS – tym razem kierowany do graczy, którzy nie uznają kompromisów w kwestii rozmiarów czy liczby dostępnych pikseli. PG42UQ jest monitorem OLED przeznaczonym do parowania z najbardziej wydajnymi pecetami – a to za sprawą rozdzielczości 4K i przekątnej matrycy wynoszącej aż 41,5 cala. Innymi słowy, jeśli macie wystarczająco dużo miejsca na biurku, dzięki temu urządzeniu zaczniecie cieszyć się wrażeniami z zabawy, które do tej pory były głównie domeną okupujących salonową kanapę konsolowców.
Gigantyczna przestrzeń robocza to jednak nie koniec zalet tego urządzenia. Również tutaj do dyspozycji mamy oczywiście matrycę OLED i wszystkie plusy wynikające z jej technologii, a więc niedoścignione czerń i kontrast, czas reakcji na poziomie 0,1 ms, 10-bitowy kolor oraz pokrycie przestrzeni barw wynoszące 98% DCI-P3. Także w tym przypadku błąd odwzorowania kolorów delta E wynosi mniej niż dwa, a ekran pokryty jest antyrefleksyjną powłoką z mikrostrukturą redukującą odblaski. Częstotliwość odświeżania? Nawet 138 Hz.
Nie zabrakło nowoczesnych rozwiązań w postaci dwóch portów HDMI 2.1 czy DisplayPort 1.4 z kompresją strumienia wyświetlania (ponadto mamy dwa wejścia HDMI 2.0 oraz gniazdo mini-jack). Do udogodnień należy zaliczyć również koncentrator USB, głośniki z subwooferem, a także… umożliwiające montaż kamery gniazdo na statyw umieszczone na górze monitora. Niestandardowy radiator oferuje większą powierzchnię, dzięki której wymiana ciepła odbywa się znacznie sprawniej niż w innych, podobnych konstrukcjach, a co za tym idzie – wydłuża się żywotność sprzętu. Ekran jest kompatybilny z technologią G-Sync, niecodziennym dodatkiem okazuje się zaś dostępny w zestawie pilot zdalnego sterowania.
Orientacyjna cena: 7400 zł
Więcej informacji: witryna producenta
ASUS ROG Swift PG27AQN – esportowe marzenie
Masz esportowe zacięcie? To monitor, który sprawi, że nie spojrzysz na żaden inny sprzęt. Dostajemy tu 27 cali i rozdzielczość QHD, najważniejsza jednak jest technologia ASUS Ultrafast IPS, która sprawia, że ekran potrafi wyświetlić 360 klatek animacji w każdej sekundzie. Mówiąc prościej, jeśli tylko wydajność peceta pozwoli, obraz będzie idealnie płynny, redukując do minimum opóźnienia i dając ci tym samym przewagę nad graczami „po drugiej stronie kabla”. Kolejny element układanki to obecność technologii Nvidia Reflex Analyzer, która dzięki nakładce systemowej podaje nam aktualne dane na temat opóźnienia myszki, peceta i wyświetlacza, a także systemu, co przekłada się na jasny obraz warunków, w jakich rywalizujemy.
Ekran został wyposażony w procesor Nvidia G-Sync, ciekawostką jest z kolei obecność „starszego” trybu esportowego, typowego dla poprzedniej generacji monitorów dla turniejowych profesjonalistów. Jego aktywacja sprawia, że przestrzeń robocza zmniejsza się do 25 cali, rozdzielczość zostaje zaś zredukowana do Full HD. Jeśli ktoś jest weteranem, to nie musi walczyć z przyzwyczajeniami: w prosty sposób wybierze to, do czego nawykł podczas tysięcy godzin spędzonych np. w CS:GO. Koniec końców jednak warto skorzystać z pełni możliwości tego ekranu firmy ASUS: według badań Nvidii użycie 27-calowego wyświetlacza QHD przekłada się na poprawę celności nawet o 3%. Niby mało, ale w przypadku gry na najwyższym poziomie może to oznaczać różnicę między porażką a zwycięstwem.
Orientacyjna cena: 6000 zł
Więcej informacji: witryna producenta
ASUS TUF Gaming VG27AQL1A – świetny sprzęt za rozsądną cenę
Gamingowy monitor, który nie zrujnuje portfela – a i tak cechuje się przyzwoitymi parametrami obrazu i tymi użytkowymi. Urządzenie korzysta z matrycy IPS o przekątnej 27 cali, rozdzielczość to QHD, z kolei maksymalna częstotliwość odświeżania wynosi 170 Hz. Ekran korzysta z technologii ASUS Extreme Low Motion Blur, co w połączeniu z czasem reakcji na poziomie 1 ms pozwala zredukować powidoki i smużenie. VG27AQL1A jest również zgodny z HDR 400 i FreeSync Premium, ponadto producent zadbał o kompatybilność z technologią G-Sync Nvidii, dzięki czemu unikniemy irytującego efektu rwania obrazu zauważalnego w przypadku urządzeń pozbawionych tych udogodnień.
Nie zabrakło tu również rozwiązań użytkowych. Do dyspozycji mamy oprogramowanie DisplayWidget Lite, który umożliwia łatwą i szybką zmianę ustawienia ekranu, opcja Shadow Boost pozwala zaś zobaczyć więcej w ciemnych obszarach na ekranie. Tradycyjnie dla ASUSA znalazło się tu również miejsce dla ekranowego celownika, trybu snajpera czy timera, licznika klatek i szerokiej gamy różnorakich trybów obrazu. Ekran wyposażono w dwa złącza HDMI 2.0, gniazdo DisplayPort 1.2, wyjście słuchawkowe i złącza USB 3.0. Całość zamknięto w gamingowej obudowie o oryginalnym, nawiązującym do futurystycznego wzornictwa kształcie. Podstawka jednak przyjęła tu minimalistyczną formę, dzięki czemu na biurku pozostanie więcej miejsca.
Orientacyjna cena: 1950 zł
Więcej informacji: witryna producenta
Artykuł powstał we współpracy z partnerem.
