Na Luzie Classic, odcinek 9

Sprawdź, czy możesz być... (im więcej "tak" – tym większe twe szanse).

* Czy sądzisz, że mogli się rozdzielić?

* Czy to są roboty, których szukacie?

* Czy przeraża cię możliwość, że włochaty miś trafi cię kamieniem?

* Czy potrafisz strzelać do bohaterów i nie trafiać?

* Czy uwielbiasz niewygodne mundury?

* Czy potrafisz strzelać z jedną ręką za plecami?

* Czy lubisz przesłuchiwać księżniczki?

* Czy jesteś stanie uwierzyć komuś, kto mówi przez radio, że mają wyciek z reaktora?

* Czy masz alergię na sierść?

* Czy nie lubisz nic mówić przez radio?

* Czy naprawdę sądzisz, że nie musisz umieć lądować?

* Czy rozumiesz pojęcie: trzy tysiące ośmiuset pięciu na jednego?

* Lubisz być anonimowy?

* Czy niepokoi vię brak wiary innych?

* Czy masz jakieś dzieci, o których nie masz pojęcia?

* Czy wierzysz, że możliwość zniszczenia planety jest niczym wobec potęgi Mocy?

* Czy często czujesz obecność kogoś, kogo dawno nie czułeś (uwaga: to zupełnie nie działa gdy stoisz obok swej córki).

* Czy Imperator to przewidział?

* Czy jest to twoje przeznaczenie?

* Potrafisz sapać i krzyczeć „nooooooooooooooooooo!”?

* Czy jesteś w stanie nie rozpoznać rebelianta przebranego za pilota AT-ST, gdy zakrywa twarz ręką z mikrofonem?

* A czy jesteś w stanie uwierzyć w to i wybiec na zewnątrz, nie wiadomo po co?

* A jeśli to zrobisz, to jesteś w stanie nie strzelać do 3 rebeliantów i bandy misiów, mając przewagę liczebną?

* Czy potrafisz przekonywująco krzyczeć AAAARGHHH!

* Czy... umieszczasz... w... swoich... zdaniach... dziwne... przerwy?

* Czy lubisz rozmawiać z innymi pilotami przed walką?

* Czy uważasz, że lotu X-Wingiem nie trzeba się uczyć?

* Czy widziałeś rozmiary tego czegoś?

* Czy jest to niemożliwe, nawet z komputerem?

* Czy masz to prawie w zasięgu?

* Czy lubisz być zestrzeliwany?

* Czy lubisz chodzić tylko w metalowej szarfie?

* Czy lubisz siedzieć w grubym futrze tam, gdzie inni mają na sobie tylko koszule (i cuchnąć potem)?

* Czy nie lubisz dentysty?

* Czy lubisz udawać pluszowego misia o wzroście ponad 2 metry i inteligencji lalki Barbie?

* Czy lubisz rozumieć język ludzi ale nie lubisz w nim mówić?

* Czy lubisz publicznie pojękiwać i postękiwać?

* Czy lubisz korzystać z toalet na statku, który skonstruowano ewidentnie dla ludzi?

* Czy uważasz, że wyrywanie rąk to metoda dobra na każdy problem?

* Czy to nigdy nie jest twoja wina?

* Czy nie jesteś zbyt niski jak na szturmowca?

* Czy lubisz wędrować ze zwariowanym staruszkiem, którego poznałeś godzinę wcześniej, na drugi koniec galaktyki?

* Czy posiadasz jakieś roboty z charakterem?

* Czy to wasza jedyna/ostatnia nadzieja?

* Czy masz złe przeczucia?

* Czy wierzysz, że nie ma czegoś takiego jak szczęście?

* Czy sądzisz, że Wookie powinien wygrać?

* Czy unikasz słuchania kobiecych porad?

* Czy pyskujesz tym, którzy przybyli by cię uratować?

* Czy zachowujesz się jak idiota i używasz bardzo koślawej angielszczyzny do konwersacji?

Oto komunikat wygłaszany do pasażerów przez kapitana jednej z tanich linii lotniczych:

Texas – zainfekowany plik udaje, że jest większy od wszystkich innych plików.

Terminator – rozwala wszystko... i obiecuje, że wróci.

Star Trek – infekuje twe dane tam, gdzie dotąd nie dotarł żaden wirus.

Gallup – infekuje 94% twych danych, z dokładnością do 3%.

Star Wars – jedynym ratunkiem przed nim jest odłączenie Mocy w komputerze.

Trump – grozi, że włączy firewall.

China_gov – włącza firewall, odcinający cię od Google’a, FB, instagrama itd.

Polityk – infekuje zupełnie inne pliki niż obiecał. Do tego robi to źle.

Polityk_2 – nic nie robi nic aż do momentu, gdy włączasz program antywirusowy. Wtedy w panice atakuje wszystko co może, oskarżając przy tym antywirusa o stosowanie niedozwolonych metod walki i wymierzoną w niego prowokację.

Russian_gov – rozwala wszystko, co tylko może, wyświetlając dodatkowo komunikat, iż zaatakował go użytkownik komputera.

Wszyscy bywamy na rozmowach kwalifikacyjnych o pracę. I wszyscy spędzamy trochę czasu, myśląc o tym, czego nie powinniśmy byli tam zrobić. Oto kilka autentyków.

1. Położył się na podłodze, aby wypełnić ankietę.

2. Przyszła w słuchawkach na uszach i powiedziała, że może słuchać mnie i muzyki jednocześnie.

3. Łysawy kandydat nagle mnie przeprosił i wyszedł. Po chwili wrócił z peruką na głowie.

4. Poprosił o pokazanie mu życiorysu pracownika rekrutacji, aby sprawdzić, czy jest on wykwalifikowany do oceny kandydata.

5. Powiedziała, że nie jadła obiadu i zaczęła jeść hamburgera z frytkami w biurze rekrutacji – wycierając keczup w rękaw.

6. Powiedział, że jeśli go zatrudnimy, jako dowód swojej lojalności wobec firmy, wytatuuje sobie logo firmy na przedramieniu.

7. Przerywał, aby zatelefonować i skonsultować się ze swoim psychoterapeutą, co ma odpowiadać na zadawane pytania.

8. Gdy zapytałem o jego hobby, wstał i zaczął stepować.

9. Pod koniec rozmowy zamurowało mnie, gdy otworzyła moją leżącą na biurku torebkę, wyjęła szczotkę do włosów, uczesała się i wyszła.

10. Wyciągnął telefon i zrobił mi zdjęcie, mówiąc, że zbiera zdjęcia wszystkich, którzy przeprowadzają z nim rozmowy kwalifikacyjne.

11. Powiedział, że ta praca go nie interesuje, bo to stanowisko jest zbyt wysoko płatne.

12. Podczas mojej rozmowy zamiejscowej aplikant wyciągnął sobie Penthouse'a i zaczął oglądać fotki, najdłużej oglądając rozkładówki.

13. Podczas rozmowy włączył się budzik w jego telefonie. Wyjął go, wyłączył i przeprosił, mówiąc, że musi już wyjść, bo się spóźni na inną rozmowę kwalifikacyjną.

14. Zadzwonił jego telefon. Rozmowa wyglądała tak: "Co? Jaka firma? Aha… To kiedy zaczynam? Jaka pensja?" Powiedziałem: "Rozumiem, że nie jest już pan zainteresowany kontynuacją naszej rozmowy?" Odpowiedział: "Jestem, o ile zapłacicie mi więcej." Cóż, okazało się że nie było innych kandydatów i niestety dostał więcej pieniędzy.

15. Jak podnosił teczkę, otworzyła się i wszystko się z niej wysypało: damska bielizna, przybory do makijażu i perfumy.

16. Kandydat powiedział, że tak naprawdę to nie chce tej pracy, ale urząd pracy chciał dowodu, że szukał jakiejś posady.

17. Zapytał, kim jest ta laska na zdjęciu na moim biurku. Gdy powiedziałem, że to moja żona, zapytał czy jest teraz w domu i poprosił o numer telefonu do domu. Wezwałem ochronę.

18. Pokazał mi czarną teczkę, którą ze sobą przyniósł i powiedział, że w teczce jest bomba, którą zdetonuje o ile nie zostanie zatrudniony. Nie wierząc, powiedziałem mu, że nigdy go nie zatrudnimy i że zaraz zadzwonię po policję. Wtedy wcisnął przycisk i uciekł. Nikt nie odniósł obrażeń, ale musiałem dostać nowe biurko.

Ciekawostka! Tak powstawała finałowa bitwa Avengers: Endgame:

GALERIA NA NASTĘPNEJ STRONIE: Imponujące stanowiska graczy