14
21.06.2018, 09:22Lektura na 3 minuty

Sennheiser GSP 600 – test

Topowe gamingowe słuchawki firmy znanej z high-endowego sprzętu grającego, co z jednej strony przekłada się na cenę, z drugiej – na jakość.


CD-Action

Do tego po raz pierwszy mamy do czynienia z urządzeniem, które nie kopiuje rozwiązań znanych z innych modeli. W konstrukcji wykorzystano zarówno metal, jak i tworzywa sztuczne. Wygląda to bardzo dobrze i wydaje się trwałe, a do tego pozwala na regulację siły docisku pałąka, który dodatkowo bez problemu przeżywa nawet ekstremalne wyginanie na boki. GSP 600 to konstrukcja zamknięta, wokółuszna, ze skórzano-zamszowymi padami. Muszle ruszają się rzecz jasna w dwóch płaszczyznach (zasługa metalowych wsporników ze sprężynami), co skutkuje nie tylko świetną ergonomią, ale także bardzo dobrą bierną izolacją od odgłosów otoczenia. Pod tym względem to jeden z najlepszych modeli na rynku.

Zamknięta konstrukcja pozwala na uzyskanie głębokiego basu, choć tutaj trzeba od razu dodać „pod warunkiem, że niskie tony obecne są również w odtwarzanym audio”. Podobnie ma się sprawa z tonami średnimi czy wysokimi. Nie ma jednak co liczyć na szczególnie dużą scenę – chyba że takową zapewni karta dźwiękowa. Soft jest również niezbędny, by słuchawki mogły udawać zestaw 7.1 – ale nawet Windows 10 ma wbudowany taki „uprzestrzenniacz”, więc to nie problem. Co ważne, GSP 600 to nie bezduszne monitory i brzmią bardzo dobrze także bez zabawy korektorem. Bez obaw można je więc podłączyć do pada od PS4 czy XBO. W zestawie są zresztą dwa kable: długi pecetowy z dwoma mini-jackami i krótszy konsolowy, z pojedynczym mini-jackiem. Pasuje on również do telefonów, ale nie zaryzykowałbym twierdzenia, że dzięki temu można z tych słuchawek korzystać np. podczas podróży komunikacją zbiorową. Mikrofon jest bowiem nieodłączany, a duża całość mocno rzuca się w oczy. 

Słowa uznania należą się za świetny mikrofon. W połączeniu z dobrą kartą dźwiękową zapewnia jakość wystarczającą nie tylko do Discorda, ale także Twitcha czy YouTube’a. Trochę szkoda, że brak sprzętowej regulacji jego głośności, ale to standard w przypadku słuchawek bez dołączonej karty dźwiękowej. Regulacja głośności odtwarzanego audio jest: to duże, ciężko chodzące (więc nie ma mowy o przypadkowej zmianie) pokrętło na prawej muszli.

Zostaje kwestia kosztów. Jak to z high-endem bywa, jeśli uważasz, że GSP 600 są za drogie, poszukaj czegoś innego. HyperX Cloud w podstawowej wersji kosztują poniżej 300 złotych, a też są bardzo dobre (o ile tylko nie będziesz robił bezpośredniego porównania). 

Jeśli jednak na widok ceny nie łapiesz się z przerażeniem za portfel, a szukasz świetnie grających, bardzo dobrze wyciszających odgłosy otoczenia uniwersalnych słuchawek z mikrofonem, który wystarczy nie tylko do samego grania, ale również do streamowania, Sennheisery są bezkonkurencyjne.

Ocena: 6

Plusy: świetna jakość dźwięku • znakomity mikrofon • wzorowa ergonomia • solidna budowa • regulacja głośności • nietuzinkowy wygląd

Minusy: cena

Cena: 989 zł | Dostarczył: Sennheiser

Parametry • Przenoszone częstotliwości: 10 Hz – 30 kHz • Przetworniki: dynamiczne • Długość kabla: 1,5 m z wtykiem mini‑jack 2 w 1, 2,5 m z 2 x mini-jack • Sposób podłączenia: 1 x lub 2 x mini-jack • Wbudowany mikrofon: tak, wyłączany • Inne: odłączany kabel, regulacja głośności na prawej muszli, regulacja siły docisku • Waga: 395 g


Redaktor
CD-Action
Wpisów1097

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze