8
15.01.2018, 15:44Lektura na 4 minuty

MSI Infinite X – test

Opatrzony literą X następca Infinite A to desktop zaprojektowany zgodnie z bardzo prostymi założeniami. MSI postanowiło po prostu włożyć do obudowy wszystko to, co miało pod ręką najlepsze.


Tomasz „Ninho” Lubczyński

Maszyna, którą otrzymaliśmy przedpremierowo, jako pierwsza wyposażona została w najnowszą płytę główną MSI – Z370 Gaming Pro Carbon AC, a współpracuje z nią najmocniejszy dostępny na rynku sześciordzeniowy procesor Coffee Lake i7-8700K, którego taktowanie zwiększa się automatycznie do 4,7 GHz (a CPU-Z wykazało 5 GHz w Turbo). Jednostka ta nie ma sobie równych, w benchmarkach bijąc na głowę konkurencję (wyniki i porównanie poniżej).

Do procesora dochodzi równie bezkompromisowa karta graficzna. Mowa o MSI GeForce GTX 1080 Ti Armor 11G OC, pozwalającym na odpalanie najnowszych tytułów w ponad 60 klatkach w rozdzielczości Full HD, a w większości tytułów do 60 fps-ów dobijamy nawet w rozdzielczości 4K (trudno wyobrazić sobie produkcję, która zmusiłaby tę konfigurację do nadmiernego wysiłku). Infinite X pozostawiono przy tym spore możliwości rozbudowy: cztery sloty na pamięć RAM (w testowanym modelu zainstalowane było „zaledwie” 16 GB, które wystarczało do wszystkiego, maksymalnie można zamontować do 64 GB DDR 4 2400 MHz) i do pięciu dysków twardych. Nasz egzemplarz został wyposażony w dwa intelowskie SSD o łącznej pojemności 512 GB (2 x 256 GB, raid 0) i świetnych osiągach (odczyt 2998 MB/s, zapis 1172 MB/s) oraz HDD 2 TB(odczyt 222 MB/s, zapis 205 MB/s). Mamy też aż pięć portów USB 3.1 Gen 1 typu A (z czego jeden na przednim panelu), a do tego jedno USB 3.1 Gen 1 typu C oraz dwa USB 2.0.

Uznanie należy się MSI także za przemyślane ułożenie wszystkich podzespołów w obudowie, choć to już pomysł znany z Infinite A. Mowa o takim rozmieszczeniu komponentów, by mogły być chłodzone indywidualnie. Zarówno procesor, jak i karta graficzna oraz zasilacz Delty (550 W i certyfikat 80 Plus Bronze – mogłoby być lepiej) znajdują się w osobnych komorach. W efekcie chłodzenie jest nie tylko wydajniejsze, ale i bardzo ciche. Choć tutaj zasługi należałoby przypisać użytemu Silent Storm Cooling 3. 

Jak przystało na maszynę gamingową, Infinite X świetnie wygląda. Drapieżny wygląd połączono z łatwym dostępem do podzespołów (boczny panel trzyma się jedynie na zatrzaskach i jest dostępny w dwóch wersjach – przeszklonej oraz klasycznej), a charakterystyczną cechą desktopu jest podświetlany przedni panel RGB w technologii Mystic Light, który można dostosować według własnych upodobań.

Polska cena w momencie oddania tekstu do druku nie była jeszcze znana, ale wiedząc, jak wyceniany jest model Inifnite A, nie powinniśmy spodziewać się kwoty poniżej 10 tysięcy złotych. Inna sprawa, że to desktop bezkompromisowy, który powinien wystarczyć na wiele, wiele lat komfortowego grania, a w dodatku przemyślany pod względem technicznym. Jeśli tylko cena nie gra roli, jest to wymarzony zestaw dla pecetowego gracza.

Plusy: bezkonkurencyjna wydajność • przemyślana konstrukcja • ciche i wydajne chłodzenie • wystarczy na długie lata • pozwala na płynną grę nawet w 4K

Minusy: zasilacz z certyfikatem 80 Plus Bronze • cena

Cena: nieznana | Dostarczył: MSI

Parametry System: Windows 10 Home • Płyta główna: Z370 Gaming Pro Carbon AC • Procesor: Intel Core i7-8700K, 4 x 3,7 GHz (4,7 GHz turbo) • Grafika: GeForce GTX 1080 Ti 11 GB GDDR5X • Pamięć: 16 GB RAM DDR4 2400 MHz (2 x 8 GB, cztery sloty, maks. 64 GB), SSD 2 x 256 GB (Raid 0, M.2 NVMe), HDD 2 TB (2,5”) • Komunikacja: 1 x USB 3.1 Gen 1 typ C, 5 x USB 3.1 Gen 1 typ A, 1 x gniazdo S/PDIF, 1 x Gigabit LAN, 4 x USB 3.1 Gen 1 typ A, 2 x USB 2.0 typ A, 2 x HDMI 2.0, 2 x Display Port 1.4, DVI-D, port PS/2, 1 x gniazdo słuchawek, 1 x gniazdo mikrofonu (z przodu), 5 x mini-jack (głośniki), WiFi 802.11ac, Bluetooth 4.2 • Napęd optyczny: DVD-RW • Inne: podświetlanie RGB panelu przedniego (Mystic Light) • Zasilacz: Delta GPS 850 HB B, 550 W z certyfikatem 80 Plus Bronze • Wymiary: 49 x 45 x 21 cm • Waga: 13 kg

msi-infinite-x-3dmark_178f9.png
msi-infinite-x-uzytkowe_178f9.png

(*) Platforma testowa 1
Procesor: Intel Core i7-8700K, cooler: Silent Storm Cooling 3, karta graficzna: MSI GeForce GTX 1080Ti, płyta główna: MSI Z370 Gaming Pro Carbon AC, pamięć: Kingston, 2 x 8 GB, 2400 MHz, CL 17 dysk: 2 x SSD Intel 600P (RAID 0), HDD Seagate 2 TB obudowa: MSI Infinite X, zasilacz: Delta GPS 850 HB B

(**) Platforma testowa 2
Procesor: AMD Ryzen 7 1700, cooler: SilentiumPC Grandis XE1236 2, karta graficzna: Zotac GeForce GTX 1070, płyta główna: ASRock X370 Taichi, pamięć: Kingston HyperX Predator, 4 x 8 GB, 2666 MHz, CL15, dysk: SSD Samsung 850 EVO 500 GB, obudowa: SilentiumPC Gladius M35T Pure Black, zasilacz: SilentiumPC Supremo FM2 Gold 750 W

(***) Platforma testowa 3
Procesor: Intel Core i7-7700K, cooler: SilentiumPC Grandis XE1236 2, karta graficzna: Zotac GeForce GTX 1070, płyta główna: Asus Maximus IX Code, pamięć: Kingston HyperX Predator, 4 x 8 GB, 2666 MHz, CL15, dyski: SSD Samsung 850 EVO 500 GB, SSD Zotac 240 GB Premium, HDD Seagate 2 TB, obudowa: SilentiumPC Gladius M35T Pure Black, zasilacz: SilentiumPC Supremo FM2 Gold 750 W


Redaktor
Tomasz „Ninho” Lubczyński

W CD-Action jestem od 2016 roku, wcześniej publikowałem m.in. w Przeglądzie Sportowym. W redakcji robiłem chyba wszystko – byłem sprzętowcem, prowadziłem działy info i zapowiedzi, szefowałem newsroomowi, jak i całej stronie. Następnie bezpieczną przystań znalazłem w social mediach, którymi zajmowałem się do końca 2022 roku, gdy odszedłem z CDA. Nie przestałem jednak pisać – wciąż możecie mnie więc czytać: zarówno na stronie www, jak i w piśmie.

Profil
Wpisów730

Obserwujących7

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze