9
26.07.2017, 12:11Lektura na 3 minuty

Test monitora LG 24GM79G

To monitor dla graczy – podkreślam to, by potem nie było problemów z oceną wad i zalet.


CD-Action

Inaczej już pierwsze włączenie może się skończyć sporym rozczarowaniem – dawno nie widziałem, żeby czarny ekran startowy Windowsa mienił się tyloma odcieniami szarości. Z tym modelem jest jednak jak z bolidem F1: wprawdzie to samochód, ale zupełnie nie nadaje się np. na weekendowy wypad za miasto. Jeśli ktoś kupiłby LG 24GM79G z myślą o obróbce fotografii, szczęśliwy nie będzie, bo największą zaletą matryc TN jest przecież czas reakcji, a nie wierność odwzorowania kolorów czy – przede wszystkim – kąty widzenia.

Pomijając jednak sytuacje ekstremalne (jak wspomniana już jednolicie czarna plansza), wcale źle nie jest. Jeśli będziesz korzystał z tego monitora w pojedynkę, niewielkie kąty widzenia nie będą dokuczliwe, zwłaszcza że podstawa pozwala w bardzo szerokim zakresie regulować zarówno kąty pochylenia ekranu, jak i jego wysokość, więc przebarwienia łatwo zminimalizować.

Najważniejszą zaletą LG 24GM79G jest wysoka częstotliwość odświeżania. Wynosi ona maksymalnie 144 Hz i różnicę względem zwykłych modeli 60 Hz widać, nawet gdy przesuwa się okna na pulpicie. Do tego posiadacze Radeonów mogą skorzystać z dobrodziejstw technologii FreeSync, dzięki czemu będą mieli płynny, pozbawiony zniekształceń obraz także przy niższej liczbie fps-ów. W przypadku kart Nvidii tak dobrze nie będzie, bo przy niższej liczbie klatek na sekundę pojawią się artefakty, ale niestety nikt nie ma jeszcze w ofercie równie tanich monitorów obsługujących G-Sync.

Na 144 Hz się nie kończy. Możemy też włączyć świetnie działający tryb 1ms Motion Blur Reduction, który redukuje rozmycie przy szybkim ruchu (idealny w samochodówkach) albo DAS zmniejszający o połowę całkowity lag w wyświetlaniu obrazu. Opóźnienie spada wtedy poniżej 16 ms, co stawia LG G24GM79G w ścisłej czołówce modeli gamingowych. Prócz tego jest jeszcze automatyczne podbijanie jasności w ciemnych partiach obrazu (Black Stabilizer), opcja wyświetlania przez monitor celownika czy wyostrzania obrazu. Parametry można zapisać w profilach i – dzięki panelowi pod ekranem – szybko przełączać się pomiędzy pięcioma z nich.

Przydatnym bonusem jest wbudowany hub USB 3.1 gen 1 oraz w sumie trzy gniazda do podłączenia źródeł obrazu. Na upartego zabrakło w zasadzie tylko wieszaka na słuchawki. Biorąc jednak pod uwagę zalety, to przeoczenie jestem w stanie wybaczyć – bo lepszego gamingowego monitora wspierającego FreeSync w tej cenie nie ma.

Ocena: 8+

Podsumowanie

Plusy: matryca 144 Hz • FreeSync • panel wyboru profili • dobra jakość obrazu • bogata lista złączy • specjalne tryby pracy (nie tylko dla graczy)

Minusy: matryca TN i wszystko, co z tym związane

Parametry • Przekątna: 24 cale • Rozdzielczość: 1920 x 1080 • Matryca: TN, podświetlanie LED • Odświeżanie: do 144 Hz, FreeSync • Kontrast: 1000:1 • Czas reakcji: 1 ms • Złącza: 2 x HDMI 1.4, DisplayPort 1.2, wyjście słuchawkowe, hub USB 3.1 gen 1 • Zużycie energii (max/min.): 24/0,3 W • Inne: wbudowany zasilacz, możliwość pochylenia ekranu (w zakresie -5° – 35°), obracania (355°) i regulacji wysokości (130 mm), tryb pivot, panel wyboru profili i masa technologii dla graczy • Wymiary: 57 x 24 x 39 cm • Waga: 5,9 kg

Cena: 1275 zł | Dostarczył: LG | www.lg.com/pl


Redaktor
CD-Action
Wpisów1101

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze