Czego nie przeczytacie w najnowszym numerze
W CDA 06/2015 znajdziecie – poza masą innych fajnych tekstów – pierwszą część mego wieloodcinkowego cyklu przedstawiającego ewolucję konsol do gier. „Poprzez 8 generacji”. W tym numerze prapoczątki i prakonsole, czyli generacja nr 1. Nie wszystko się jednak zmieściło na papierze...
Czy już przeczytaliście, czy dopiero zamierzacie - poniżej ramki, na które już nie starczyło miejsca.
Wood you like?
Nie wiem jaka to obsesja dopadła ówczesnych designerów, ale z bliżej niejasnych powodów wręcz uwielbiali ówczesne konsole obudowywać tandetnymi drewnopodobnymi panelami. Być może chcieli „oswoić” czy „odkosmicznić” owe high-tech urządzenia, łącząc je w ten sposób z Naturą? Jak dla mnie, to im zupełnie nie wyszło. I cieszę się, że ta obciachowa moda skończyła się wraz z latami 70.
A poniżej kilka przykladowych konsol z tego czasu na dowód, że nie ściemniam.
Byt teoretycznie wirtualny. Fan whisky (acz od lat więcej kupuje, niż konsumuje), maniak kotów, psychofan Mass Effecta, miłośnik dobrego jedzenia, fotograf amator z ambicjami. Lubi stare, klasyczne s.f., nie cierpi ludzkiej głupoty i hipokryzji, uwielbia sarkazm i „suchary”. Fan astronomii, a szczególnie ośmiu gwiazd.