14
5.04.2015, 18:00Lektura na 3 minuty

[Kto jest kim w CDA] Wielcy obecni

Przez ostatnie kilkanaście dni mogliście poczytać o ekipie, która pisze do CD-Action najwięcej. Pismo nie byłoby jednak tym, czym jest, gdyby nie ludzie często znajdujący się w cieniu, ale bez których nie wyobrażam sobie tej pracy.


Maciej „MQc” Kuc

Pierwszą osobą, o której trzeba napisać, jest Zibi. Wieloletni redaktor naczelny CDA, dziś dyrektor wydawniczy. Nie widzicie za często jego ksywki w piśmie, ale to tak naprawdę głównie jemu zawdzięczamy to, jak dziś wygląda pismo. To on podejmuje wszystkie najważniejsze decyzje biznesowe, kupuje licencje na pełne wersje i od lat - pomimo wzrostu wszystkich kosztów - utrzymuje cenę pisma na tym samym poziomie.

Bardzo widoczna jest za to praca naszej trójki detepowców - mimbli, Jacka i JaSa. To oni dbają o to, żeby teksty, które piszemy, wyglądały dobrze, wygodnie się je czytało, a także żeby pismo miało klimat. Im zresztą również poświęciliśmy rok temu ostrzał:

Gdybyście przyszli w odwiedziny do redakcji, często spotkalibyście też kilka innych osób. Na wstępie powitałaby Was Dominika - jedna z najmilszych osób, jakie znam, która jednocześnie potrafi trzymać w ryzach wszelkie sprawy formalne, jakimi niektóre lekkoduchy się nie do końca przejmują (czytaj: Papkin i jego delegacje). W samej redakcji moglibyście też czasem zobaczyć Magdę, zawsze pogodnie uśmiechniętą, sympatyczną i bardzo dzielnie znoszącą popełniane przez nas błędy. Grzechem byłoby nie wspomnieć też o pani Danusi, bez której wszyscy utonęlibyśmy w bałaganie, a ja nie miałbym wyzwania podczas porannych poszukiwań pt.: „gdzie teraz wisi moja ładowarka do telefonu”. ;)

Oprócz płci pięknej w biurze często można natknąć się na rosłych mężczyzn. Sarius to ksywka rozpoznawalna dla uważnych czytelników śledzących dział technologiczny w piśmie. Pisuje tylko recenzje sprzętu, ale robi to raczej sporadycznie. Jest jednak gościem, na którego zawsze można liczyć w trudnych sytuacjach - brak snu przez 60 godzin non stop przy okazji CD-Action Expo w zeszłym roku to dla niego nic strasznego. Innym blisko dwumetrowym gościem jest Krzysiek(s) - pracujący z nami nad Pewnym Tajnym Projektem, a także swoimi photoshopowymi cudami nieraz uatrakcyjniający wygląd artykułów w piśmie.

Skoro o fotoszopach mowa, nie wolno też zapomnieć o naszych rysownikach. Marek Lenc i Otis od lat bawią dowcipem i ironią, uatrakcyjniając pismo od działu Info aż po Szpile. Jeśli chodzi o rozpoznawalność, to obstawiam, że Klara plasuje się zaraz za Smugglerem.

Pamiętamy też o ludziach, którzy kiedyś współtworzyli pismo, ale nasze drogi się z różnych względów rozeszły. Jest ich tak wielu, że nie odważę się wymieniać ksywek czy nazwisk, bo na pewno kogoś niechcący bym pominął. Bardzo jednak wszystkim dziękuję. Robiliśmy razem wielkie rzeczy i jestem szczęśliwy, że możemy to kontynuować.

Nie możemy też nie wspomnieć o cichym, zbiorowym bohaterze, jakimi są ludzie pomagający nam tworzyć nasze forum – czyli grono moderatorów i junior adminów, którzy bezinteresowanie poświęcają swój prywatny czas tylko po to, żeby na forum królowała sensowna dyskusja, a nie flejmy i hejterstwo rozmaitej maści. Niektórzy są z nami już od wielu, wielu lat. Dziękujemy!

Za kilka miesięcy 250 numer, w przyszłym roku stuknie nam „dwudziestka”. Nie zamierzamy na tym poprzestawać, więc zachęcam - jeśli ktoś chce do nas dołączyć, pamiętajcie - CD-Action od zawsze był otwarty na nowych współpracowników. Chętnie powitamy każdą utalentowaną osobę. Mam nadzieję, że gdy kolejny raz będę pisał taki cykl, liczba osób, którym będę chciał podziękować, jeszcze się wydłuży!

Zobacz wszystkie poprzednie odcinki Kto jest kim.


Redaktor
Maciej „MQc” Kuc

Z CDA związany jestem od czasów, gdy posiadanie napędu CD dawało +5 do szacunku na podwórku. Do 2016 roku byłem naczelnym, dziś gram i piszę już tylko dla przyjemności.

Wpisów133

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze