10
8.12.2013, 16:30Lektura na 9 minut

Magazyn Kulturalny: Adwokat, Lady GaGa, Frank Zappa, Thorgal...

Nadrabiamy zeszłotygodniowe zaległości - świeże filmy, względnie nowe albumy muzyczne, a także komiksową jazdę doprawioną lekturą tylko pozornie głupawą. Mimochodem reagujemy też na ciche głosy narzekające, że zbyt dużo u nas metalu.


Adam „Adzior” Saczko

IDY MARCOWE

Idy marcowe w świetny sposób pokazują mechanizmy rządzące polityką. Stephen to rzecznik prasowy gubernatora Mike’a Morrisa, który stara się pomóc w wygraniu prawyborów na prezydenta USA u Demokratów. Mimo młodego wieku Stephenowi udało się zrobić zawrotną karierę i jest jednym z najlepszych speców od PR w kraju. To idealista wierzący w nieskazitelność swojego szefa. Wiara ta zostaje zachwiana, gdy spotyka młodą stażystkę, a na światło dzienne wychodzi prawda o "kryształowości" gubernatora.

Film George’a Clooneya (który swoja drogą wcielił się w świetnie zagraną rolę Morrisa) pokazuje amerykańską politykę od kuchni. Politykę, w której zasady fair-play nie istnieją, pozory mylą, a nawet najbardziej przyjazny polityk jest zimnym draniem. Politykę potrafiącą zmienić każdego, kto w nią wdepnie. Obserwujemy przemianę Stephena, który ze sprawnego speca od wizerunku politycznego zamienia się w wyrachowanego gościa nie wahającego się znokautować swojego przeciwnika, by tylko osiągnąć cel.

To tylko fikcja, ale pokazująca smutną prawdę – polityka to brudna gra. 

[P66]

WENUS W FUTRZE

Jeśli nie lubicie chodzić do teatru ze względu na cały związany z tym rytuał, Roman Polański stworzył dla was Wenus w Futrze. Cały film to jedna scena, która dzięki wyraźnemu, acz sprytnemu montażowi sprawia wrażenie zagranej "na raz".

Akcja rozgrywa się – a jakże – na teatralnej scenie, gdzie Thomas, twórca adaptacji powieści Wenus w futrze Sacher-Masocha, przesłuchuje ostatnią kandydatkę do objęcia głównej roli. Vanda (w tej roli Emmanuelle Seigner, dla której ten film jest laurką) początkowo sprawia kiepskie wrażenie. Przeklina, jest natrętna, a jej ubiór bynajmniej nie jest wyrazem ogłady. Na scenie Vanda przechodzi jednak totalną przemianę.

Wiecie być może, że Sacher-Masoch pisał o okrutnej wizji związku kobiety z mężczyzną. Ona była bezwzględną władczynią, on wzgardzanym sługą, odrzucającym resztki godności, by służyć. Thomas odgrywa z niezwykle autentyczną Vandą poszczególne sceny, by granice prawdy i fikcji szybko zaczęły się zacierać. Jest więc przewidywalnie (można się spodziewać, że wyczytane kwestie za chwilę "wejdą w życie) ale intrygująco. Sceptycy przyczepią się do kroku w kierunku hamburgeryzacji sztuki – ja po prostu docenię niezły kawałek kina.

[Adzior]

ADWOKAT

Film, który miał papiery na megahit. Na fotelu reżyserskim Ridley Scott, w obsadzie m.in. Michael Fassbender, Brad Pitt i Javier Bardem, scenariusz spisany piórem Cormaca McCarthy'ego. Teoretycznie nic nie mogło się skopać – jedyny niepokój mógł budzić scenarzysta z niewielkim doświadczeniem filmowym, ale skoro napisał Drogę, to chyba dobre historie tworzyć potrafi.

Nie sprostał. Adwokat jest poprawnie zagrany, nieźle nakręcony i przyzwoicie udźwiękowiony, jednak słabość scenariusza przekreśla wysiłek reszty ekipy. Film nie umie utrzymać napięcia, akcja gubi tempo, bohaterowie w niespodziewanych chwilach zaczynają wygłaszać podniosłe "mądrości", a fabuła nie bardzo wie, w którym kierunku chce zmierzać. Takiego dystansu pomiędzy potencjałem twórców a stanem faktycznym nie widziałem od czasu ekranizacji Kodu da Vinci. Nie warto - dość powiedzieć, że jedyną zapamiętywalną sceną jest gwałcenie samochodu przez Cameron Diaz.

[Adzior]


Redaktor
Adam „Adzior” Saczko

Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów2882

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze