63
10.07.2013, 17:34Lektura na 6 minut

Civilization V: Nowy Wspaniały Świat - recenzja cdaction.pl

Ludzie z Firaxis przyzwyczaili nas do tego, że w kolejnych dodatkach do legendarnej serii zmiany są naprawdę imponujące. Pod tym względem produkcja z nazwą inspirowaną słynną płytą Iron Maiden książką Huxleya nie zawodzi. Recenzja cdaction.pl!


Faraon

Civilization V: Nowy Wspaniały Świat

Platformy: PC
Testowano na: PC
Wersja językowa: polska

Czytelników z pewnością najbardziej interesuje jeden z kilku nowych krajów do wyboru – Polska. Na tronie państwa wygodnie rozsiadł się Kazimierz III, zwany przez następne pokolenia Wielkim, bo zastał Polskę drewnianą…no, znacie przecież to porzekadło. Specjalną jednostką wojskową ojczyzny wódki i kiełbasy jest – jakżeby inaczej – husaria, potrafiąca przepłoszyć przeciwnika z pola bitwy. Budynkiem wyjątkowym stały się zaś Stajnie Królewskie (lub Książęce, jeśli buduje się je w innych miastach niż stolica), które dają niezłego kopa przy produkcji wojsk konnych. I na koniec perełka, czyli bonus specjalny nacji, nazwany swojsko Solidarność – przy przejściu do kolejnych epok Polska otrzymuje darmowy ustrój społeczny. To potężny handicap, ponieważ może przynieść aż siedem (jeśli dobrze liczę) dodatkowych reżimów. Swoją drogą, kuriozalna jest kwestia kolejności powstawania miast naszej wirtualnej ojczyzny – pierwsze założone miasto to Warszawa, po której wiele lat później powstanie Kraków. Dalej też jest dziwacznie – Łódź i Wrocław… nóż się w kieszeni otwiera.

Ale zostawmy już patriotyczne podniety i czepialstwa, omówmy sedno zmian w dodatku. Najbardziej zmodyfikowano tu mechanizm kultury. Dodano współgrający z nią czynnik – turystykę – która posiada dużo głębszy sens niż mogłoby się pozornie wydawać. Im większa liczba punktów turystyki danej cywilizacji, tym większy wpływ ma ona na sąsiednie kraje. Postawienie na rozwój w tę stronę się opłaca – atrakcje Warszawy tak mocno nęciły ludzi z jednego weneckiego miasta (Wenecja w dodatku jest już grywalnym krajem), że metropolia zbuntowała się i przyłączyła do kazikowego imperium. Ciekawe, czy w rzeczywistości Pałac Kultury tak kiedyś zadziała na gondolierów.

Punkty turystyki zdobywa się poprzez gromadzenie dzieł sztuki (muzyka, obrazy, literatura) w miejscach do tego przeznaczonych (budynki kulturalne). Ponadczasowe wytwory natchnienia są dostarczane przez zjawiających się raz na pewien czas Wielkich Artystów (Muzyków, Malarzy, Pisarzy). Ich narodziny przyspieszają cuda świata, ilość wytwarzanej kultury i dają rozmaite rozgrywkowe bonusy. I tutaj do worka z zaletami produkcji trzeba wrzucić wartość edukacyjną. Giganci światowej sztuki, którzy pojawiają się w prowadzonej cywilizacji, tworzą istniejące naprawdę skarby kultury. Po ich kreacji i umieszczeniu w odpowiednim budynku gracz może podziwiać obraz (np. „Straż Nocną” Rembrandta) albo posłuchać fragmentu książki (np. „Iliady” Homera). I tu ciekawostka: literat potrafi zamiast powieści stworzyć traktat polityczny, dający mnóstwo punktów do kultury, a znany muzyk ruszyć w trasę koncertową do obcego kraju, zwiększając w ten sposób „turystyczny wpływ”. Ja sam, w imieniu króla Kazimierza, posłałem urodzonego w Krakowie Mozarta na gig życia do Zulusów. Można? Można.


Redaktor
Faraon
Wpisów5

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze