17
21.06.2013, 19:30Lektura na 7 minut

[Magazyn Kulturalny] Czego słuchaliśmy, co czytaliśmy, co oglądaliśmy i co chcemy wam polecić

Odpoczęliśmy po E3, możemy wrócić do spowiadania się z dzieł kultury niskiej i wysokiej, z którymi się ostatnio zapoznaliśmy. Chcecie kolejną dawkę redakcyjnych polecanek?


CD-Action

  • Czego słuchaliśmy
  • Co oglądaliśmy
  • Co czytaliśmy
  •  

    Bipolar Bears: "Przestępstwa"
    Stan polskiej muzyki to temat na opasłą książkę, której, ze względu na zawartość jadu i dziegciu, nikt by nie przeczytał. Reguła rodzi jednak wyjątki. Takim wyjątkiem jest Szymon Danis, czyli d', któremu w książkowym przewodniku po rodzimym rynku muzycznym należałoby się parę linijek w rozdziale "Ale", udowadaniającym, że można. Jednym z projektów d' jest Bipolar Bears. 

    Płyta "Przestępstwa" to jedna z najlepszych rzeczy, które mogły przytrafić się muzyce polskiej. Jeżeli zdarza wam się słuchać Becka, jeżeli czcicie Mike'a Pattona, jeśli wychowaliście się na Nine Inch Nails, a na dobranoc słuchacie Aphex Twina, to nie wyobrażam sobie, jakim cudem utwory takie jak „Pech” czy „13,7” mogłyby się wam nie spodobać. „Przestępstwa” to rzadki okaz ambitnej muzyki, której nie bałaby się puścić stacja radiowa - doskonale wyważona mieszanka muzyki elektronicznej i akustycznej (przy ewidentnych korzeniach metalowych), pełna smaczków dla ludzi, którzy wymagają „więcej”, a jednocześnie zaskakująco przystępna.

    [spikain]

    ###

    The Dillinger Escape Plan: "One of Us Is the Killer"
    Ludziom, którzy słuchają muzyki ciężkiej i hałaśliwej, zespołu The Dillinger Escape Plan nie trzeba przedstawiać. Jeżeli pozostałym pojęcie "mathcore" nic nie mówi, polecam wyobrazić sobie koncert metalowy, podczas którego wszyscy muzycy mają rozstrojone instrumenty, a wokalista biega po głowach zachwyconej publiczności. "One of Us Is the Killer" to piąty album TDEP. Podczas gdy recenzję poprzedzającego go Option Paralysis można by napisać, przeklejając opis Ire Works i zmieniając ewentualnie nazwy utworów, tym razem Ben Weinman postanowił nas zaskoczyć i drastycznie zredukować zawartość niesłuchalnego dla wielu mathcore'u na rzecz bardziej melodyjnego (jeżeli takiego określenia można w odniesieniu do TDEP używać) oblicza zespołu. Nie ma oczywiście mowy o całkowitym odejściu od pokręconych rytmów i nieharmonijnych riffów, ale temu, co usłyszeć możemy na One of Us Is the Killer zdecydowanie bliżej do utworów w stylu Setting Fire to Sleeping Giants czy Gold Teeth, niż do Panasonic Youth albo 82588. Na szczęście niezmienny pozostał doskonały poziom kompozycji, czego po One of Us Is the Killer spodziewali się chyba wszyscy.

    [spikain]

    ##

    Dissection: "Reinkaos"
    Jeżeli odpalam tę płytę i terroryzuję nią całą dzielnicę, to znaczy, że lato zaczęło się na dobre i upały zrobiły się nieznośne. Nie wiem dlaczego, ale jakoś ta mieszanka heavy/death/power/black metalu sprawia, że jestem w stanie spokojnym krokiem wyjść w pełne słońce i nie zdychać ze zmęczenia. Chociaż Dissection znacznie odeszło od swojego "klasycznego" brzmienia na tym albumie i nijak się ma do swoich fenomenalnych poprzedników (które jednak dla większości ludzi będą niesłuchalne, bo znacznie bliżej im do death/black metalu, niż "Reinkaos"), to ostatecznie jest to i tak równie dobra muzyka, tyle że trochę łatwiejsza w odbiorze. Paskudnie melodyjna, chwytliwa, zmuszjąca do tupania nogą i świetnie wyprodukowana. Dejm, więcej takich poproszę!

    [Berlin]

    ##


    Redaktor
    CD-Action
    Wpisów1101

    Obserwujących0

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze