76
29.03.2011, 13:30Lektura na 6 minut

Shift 2 Unleashed - recenzja

Slightly Mad Studios, twórcy Need for Speed Shift, zasługuje na swoją nazwę: naprawdę trzeba być lekko szurniętym, by podjąć się, jak zrobili to przy okazji części pierwszej, kompletnej zmiany formuły tej od zawsze przecież zręcznościowej wyścigowej serii. Okazuje się jednak, że w kwestii realizmu symulacji są Szaleni Całkowicie i tak naprawdę należałoby przemianować ich na Completely Mad Studios. Tako rzecze gem po grze w Shifta 2 i nocnych szaleństwach z Pagani Huayrą po Nordschleife!


CD-Action

Shift 2 Unleashed
wersja testowana: PS3, j.polski

Shift 2 Unleashed – sequel znakomitego Need for Speed Shift – to godny sukcesor poprzednika. Jego twórcy – ześwirowani na punkcie wiarygodności symulacji Brytyjczycy – twórczo rozwinęli jego formułę, proponując – prócz naturalnie większej liczby dostępnych samochodów i torów – także dwie czy trzy poważniejsze innowacje. Te to kolejno widok już nawet nie tylko zza kierownicy, ale wręcz z kasku kierowcy (headcam), cechujące się nieco inną dynamiką wyścigi nocne, oraz znany już z Need for Speed Hot Pursuit łączący i dzielący znajomych Autolog. Jednocześnie jednak Unleashed to wciąż to samo wymagające kierownic – a przynajmniej padów - doznanie prawdziwej jazdy, które z typowymi dla serii pościgami policyjno-pirackimi wspólne ma tylko niektóre samochody. (Wśród nich Reventona w barwach policji Seacrest County dostępnego w Shift 2 jeśli posiadasz Need for Speed Hot Pursuit!) Jeśli właśnie takich wrażeń ci trzeba – ściśnij pas, złap się kierownicy... i w drogę!

Z asystami lub bez
Kariera kierowcy wyścigowego w Shift 2 Unleashed rozpoczyna się jak zwykle skromnie. Najpierw poddany zostaniesz testom – próbie czasowej i jeździe w tłoku, których wyniki określą stopień hardkorowości AI i wiarygodności modelu jazdy. Naturalnie proponowane ustawienia można dowolnie zmodyfikować i jeśli czujesz się na siłach walczyć nie tylko z przeciwnikami ale także samochodem i torem masz pełne prawo wyeliminować wszelkie wspomagania trakcji, czy stabilizację toru jazdy. Z drugiej strony jeśli faktycznie stawiasz dopiero pierwsze kroki w symulacjach tego typu i najchętniej jeździsz zza samochodu możesz zachować asysty nawet hamowania i skręcania, czy kompletny brak uszkodzeń. Nie mam przy tym wątpliwości, że już po paru pierwszych kółkach, kiedy tylko oswoisz się z nowym sposobem postrzegania wyścigowej rzeczywistości, sam zaczniesz śrubować poziom trudności. Wszystko dlatego, że satysfakcja, jaką w Shift 2 daje jeżdżenie na krawędzi możliwości i zwyciężanie po walce do ostatnich metrów, jest po prostu niezrównana.

Eliminując (uch) drifty
Shift 2 Unleashed to, jak zwykle w przypadku gier z gatunku, który dał światu Gran Turismo i Forza Motorsport, ciąg imprez sportowych: wyścigów – także długodystansowych – wytrzymałościowych, prób czasowych, pojedynków, eliminatorów i (uch) driftów. Udział w nich – tak, nawet sam udział – premiowany jest punktami doświadczenia określającymi poziom kierowcy. Znikły jednak przy tym pamiętane z poprzedniego Shifta gwiazdki, czy próby wskazania stopnia precyzji i agresji jazdy. Tak jak poprzednio natomiast liczba proponowanych imprez jest większa, niż ilość niezbędna, by piąć się w górę po szczeblach kariery, dzięki czemu nadal możliwe jest specjalizowanie się np. w wyścigach i próbach czasowych, bez wikłania się w eliminatory i (uch) drifty. Zwieńczenie tej „wieloklasowej” kariery stanowią Mistrzostwa Świata FIA GT1 – licencjonowana impreza, która zastąpiła wcześniejsze nieformalne Need for Speed World Championship.


Redaktor
CD-Action
Wpisów1102

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze