20
7.02.2011, 07:50Lektura na 6 minut

Już graliśmy ? Total War: Shogun 2

Historia zatacza koło i najpopularniejsza (oraz bez wątpienia najlepsza) seria strategii ostatnich lat powraca do scenerii swojej pierwszej odsłony – pogrążonej w wojnie o władzę szesnastowiecznej Japonii. Do Kraju Kwitnącej Wiśni - w wersji beta - wybrał się martin. Czy znalazł tam świeżutkie sashimi czy też może źle przyrządzoną rybę fugu?


CD-Action

Pierwszym co urzeka już po włączeniu gry jest jej artystyczna oprawa. Logo gry i płatki kwiatu wiśni w intro to tylko przedsmak pięknych, stylizowanych na tradycyjne japońskie akwarele obrazków towarzyszących nam w menusach, podczas ekranów ładowania, czy chociażby ornamentów na sztandarach naszej frakcji. Egzotyczna stylistyka podkręcana przez świetną muzykę sprawia wrażenie obcowania z grą prawdziwie wyjątkową. Pod tym płaszczykiem klimatu nie kryje się jednak nic innego jak stary, dobry Total War.

W mechanice rozgrywki szybko odnajdzie się każdy, kto kiedykolwiek miał styczność z serią. Nowicjuszy skutecznie do gry wprowadzi zaś rozbudowany tutorial podzielony na trzyetapową naukę bitw lądowych, dwuetapowy kurs starć morskich oraz mini kampanię rozgrywaną pod okiem komputerowego doradcy. Beta w którą grałem zawierała tylko te elementy, mimo to zapewniając mi kilka godzin udanej zabawy. Śmiało można więc stwierdzić, że pełna wersja, podobnie jak poprzednie odsłony serii, wystarczy nawet na kilkaset godzin rozgrywki.

Stanie się tak nawet pomimo zdecydowanie mniejszego świata gry, który w Shogunie 2 ponownie ogranicza się do wysp japońskich. W mini kampanii moim zadaniem było zdobycie władzy nad dziesięcioma prowincjami, rozgrywka obejmowała natomiast wyłącznie centralny wycinek Japonii. Było to około dwudziestu "pól", czyli więcej niż na podobnym obszarze w „jedynce”. Przy okazji rozgrywanej w turach kampanii warto wspomnieć, że nieodkryte jeszcze tereny w grze przedstawiane są w formie płaskiego rysunku przypominającego mapę z oryginału – to ciekawy, miły dla oka (i weteranów serii) smaczek.

W kampanii zajdzie trochę zmian, które przez te kilka godzin zabawy wydały mi się dobrze pomyślane i poręczne. Zmniejszył się interfejs u dołu, u góry ekranu pojawiła zaś mini mapa pod którą mamy dostęp do stylizowanych na rozwijane pergaminy menusów z listą komunikatów, statystykami miast, listą agentów, armii oraz flot. Z kolei przy przycisku końca tury w prawym dolnym rogu znalazły się skróty do finansów naszego państwa, sztuk, dyplomacji oraz drzewa genealogicznego.

Sztuki to nic innego jak technologie z Empire i Napoleona, przy czym teraz nie będziemy potrzebowali szkół do ich opracowywania. Podzielono je na sztuki wojenne oraz ekonomiczne a wypracowywane w ich ramach ulepszenia działały zarówno na moich żołnierzy, czy poziom szczęścia w miastach, jak i odblokowywały nowe budynki.

Do prowadzenia rozmów dyplomatycznych nie potrzebujemy już emisariuszy, wszystko odbywa się po kliknięciu stosownej ikony wywołującej okno z listą sąsiadów. W trakcie pertraktacji mamy nieco więcej opcji niż dotychczas, odniosłem też wrażenie że AI rozmówców dużo chętniej podejmuje się negocjacji i targów mających doprowadzić do skutku innego niż definitywna odmowa.

Niezwykle ważne podczas rozgrywki będzie drzewo genealogiczne oraz prowadzenie polityki dynastycznej. Generałów będziemy mogli adoptować na członków naszej rodziny i mianować jako następców w przypadku śmierci głównej postaci. Dodatkowo dowódcom możemy nadawać funkcje państwowe takie jak dowódca wojsk, główny finansista, czy ekonom (zastąpi to dotychczasowy, mający w rzeczywistości niewielki wpływ na rozgrywkę rząd). Na znaczeniu w Shogunie 2 zdecydowanie zyskają wszystkie postaci dowódców. Gdy awansują oni na kolejne poziomy, sami wybierzemy im nowe umiejętności i cechy z drzewka rozwoju, nadamy również podnoszących statystki służących. Generałowie będą też posiadali specjalne zdolności do wykorzystania w trakcie bitw, np. umiejętność zmotywowania jakiegoś oddziału lub zarządzenia samobójczej szarszy na przeciwników.


Redaktor
CD-Action
Wpisów1100

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze