5.04.2024, 12:19Lektura na 4 minuty

Sprawdziłem remaster Gothica. Nigdy nie grało mi się w to RPG wygodniej

Przeniesienie całego Gothica na Unreal Engine 4 przez jedną osobę brzmi jak przepis na katastrofę. Czy ambitnemu fanowi przygód Bezimiennego ta sztuka się udała?


Filip „Chrzuszczu” Chrzuszcz

Zagrałem w remaster Gothica na Unreal Enginie 4. I nie, nie ma to nic wspólnego z produkowanym przez Alkimię remakiem ani z próbą przekonania ewentualnych inwestorów do uratowania Piranha Bytes. Mowa o fanowskim projekcie, w którym drzemie spory potencjał. Warto zaznaczyć, że THQ Nordic to dobre mordy i pozwalają każdemu posiadaczowi klasycznego Gothica na Steamie wziąć udział w ogrywaniu alfy zremasterowanej wersji. Pełną instrukcję instalacji znajdziecie pod tym linkiem. Nie musicie niczego ściągać z obcych źródeł, a wszystkim zajmie się wewnętrzna aplikacja.

Za przedsięwzięcie odpowiada jeden człowiek – Dmitri Kalużnyj. Samodzielnie przeniósł mapy, postacie, potwory i wszelkie inne gothicowe sprawy na nowszy silnik. Przypomina to wielki projekt Daggerfall Unity, którego autorzy udostępnili graczom możliwość poznania drugiej części Elder Scrolls bez uskuteczniania gamingu retro.


PIERWSZE WRAŻENIE JEST NAJWAŻNIEJSZE

Po odpaleniu remastera przywitało mnie sterylne menu pozwalające na pogrzebanie trochę w ustawieniach graficznych – dostępnych opcji jest wiele, a ja, licząc na najlepsze doznanie, zdecydowałem się na preset nazwany kinowym. Zmieniłem również język na jedyny słuszny, czyli polski, i tutaj spotkało mnie spore rozczarowanie. Polska lokalizacja nie działa. Znaki zmieniają się na cyrylicę, a dubbing jest niemiecki. Przeniosłem się więc na angielską wersję, która ma się lepiej, jednak gdybym nie znał m.in. imion postaci z Gothica, w życiu nie przeczytałbym „Diego” podczas dialogu rozpoczynającego grę. Font prezentuje się naprawdę tragicznie. Zdecydowałem się jednak kontynuować podróż, mając za przewodnika własną pamięć o Górniczej Dolinie.

Gothic Remastered Unreal Project
Gothic Remastered Unreal Project

Bezimienny porusza się bardzo płynnie, a sterowanie w żadnej innej wersji produkcji nie było tak wygodne jak tutaj. Nie mam na myśli wyłącznie podstaw ruchu, ale również zarządzanie ekwipunkiem czy walkę orężem. Chociaż niebotycznie wkurzałem się podczas próby zabicia chrząszcza gołymi pięściami, to po zabraniu kilofa wróciłem na miejsce i bez najmniejszego problemu dobiłem insekta.

Zdarzają się oczywiście błędy, takie jak nieco skopane oświetlenie – noc oznacza autentyczną ciemnicę, podczas której nie pomoże nam nawet najjaśniejsza z pochodni – a i kamera odwala momentami dziwne numery, gdy rozpoczynamy dialogi z innymi postaciami. Nie wpływa to jednak na wygodę rozgrywki, a ta, jak już wspomniałem, pozwala wybaczyć wszystko. Nie jest to rzecz jasna gotowa do ogrywania pełna wersja, ale o tym nieco później.


PRZECIEŻ ZROBIŁEM JUŻ TEGO QUESTA!

Wszystkie znane wam lokacje wyglądają atrakcyjnie. Stary Obóz, Nowy Obóz lub Obóz Bractwa nie otrzymały znaczących udoskonaleń, ale widać wpływ oświetlenia Unreala. Nie zmieniło się nic pod względem enpeców, którzy stoją tam, gdzie stali wcześniej, a interakcje z nimi odbywają się w taki sam sposób, choć nie zawsze bezproblemowo. Zaliczanie przez remaster Gothica wykonywanych questów działa bowiem dość losowo. Możemy dostarczyć mięso na potrawkę z chrząszcza dla Snafa, ale czy zadanie zostanie odhaczone na liście? To trochę jak rzut monetą i tyczy się to nie tylko wspomnianego questa pobocznego, ale też pozostałych. Widać, że gra jest w bardzo wczesnej wersji alfa i skupiono się przede wszystkim na trzonie gameplayu, a nie na dopracowywaniu zawartości narracyjnej.

Gothic Remastered Unreal Project
Gothic Remastered Unreal Project

I żeby nie było, że czepiam się projektu wykonanego przez jedną osobę – po prostu informuję was, w jakim stanie znajduje się obecnie ten tytuł. Doceniam pracę autora, naprawdę świetnie, że ma wsparcie THQ Nordic oraz swojej małej społeczności na Discordzie. Zresztą zasilają ją również osoby, które chcą pomóc w odrestaurowaniu kultowej produkcji Piranha Bytes.


LUDZIE ZAWSZE GDYBAJĄ

Należy zadać sobie jedno ważne pytanie: „Czy bylibyśmy zadowoleni, gdyby niemieckie studio zdecydowało się na taki remaster parę lat temu, oczywiście unikając mankamentów wersji Kalużnego?”. Oczywiście, że tak. Może w czasie produkcji kolejnego Eleksa oddelegowanie drobnej ekipy do odświeżenia pierwszego Gothica przyniosłoby sukces? Nie trzeba byłoby udostępniać go za darmo – byłbym gotów zapłacić jakąś nie za dużą kwotę, a potem niecierpliwie czekałbym na przeniesienie na Unreal Engine „dwójki”. Gracze, którzy nie mieli wcześniej okazji zetknąć się z Gothikiem, nie musieliby zderzać się ze ścianą w postaci toporności i dziwnego sterowania. Wiem, że dla wielu osób to wręcz część uroku pierwowzoru, ale co stałoby na przeszkodzie, aby starsze „kontrolki” były do wyboru w opcjach remastera?

I tak, brzmi to jak uciążliwe i roszczeniowe marudzenie fana, któremu nie po drodze ze strategią firmy z czasów rządów Björna Pankratza, ale Dmitri rozbudził we mnie marzenie, które niestety najprawdopodobniej nigdy się nie spełni. Polecam każdemu wypróbować chociaż przez godzinę, dwie ten ambitny projekt. Mam nadzieję, że świetne wsparcie i cykliczne aktualizacje pozwolą na ogranie go za jakiś czas w takiej formie, aby pierwsza wielka przygoda Bezimiennego była kompletna i satysfakcjonująca gameplayowo.


Czytaj dalej

Redaktor
Filip „Chrzuszczu” Chrzuszcz

Rodowity bałuciarz, pisarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach czyta sporo filozoficznej pulpy, szczególnie w wykonaniu swojego imiennika zza oceanu oraz bada brytyjską inwazję komiksową lat 90. Serdecznie zaprasza na swojego Instagrama: chrzuszcz.pisze.

Profil
Wpisów355

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze